Prokuratura zbada świadectwa weterynaryjne zakwestionowane przez Rosjan
24 świadectwa weterynaryjne, dotyczące
wyrobów mięsnych eksportowanych do Rosji, a zakwestionowane przez
stronę rosyjską, zbada wydział śledczy Prokuratury Okręgowej w
Tarnowie.
Jak poinformował rzecznik Prokuratury Apelacyjnej Jerzy Balicki, taką decyzję, po analizie materiałów, podjęła Prokuratura Apelacyjna w Krakowie.
Zawiadomienie w tej sprawie złożył do prokuratury Główny Lekarz Weterynarii, do którego dotarły 24 świadectwa, zakwestionowane przez Rosjan w okresie od końca czerwca do końca sierpnia tego roku.
Dokumenty te dotyczyły firm mięsnych z województwa małopolskiego, jednak nie zostały wystawione w Małopolsce, ponieważ posiadały numery inne niż przydzielone dla tego województwa. Każde województwo otrzymuje określone numery świadectw.
Prokuratura Apelacyjna wytyczyła także kierunki, w jakich śledztwo powinno być prowadzone. Ma ono dotyczyć m.in. badania autentyczności świadectw (które przekazano na razie w kserokopiach); możliwości istnienia zorganizowanego przemytu wyrobów mięsnych do Rosji i innych odbiorców; podszywania się pod producentów upoważnionych do eksportu mięsa do Rosji przez nieupoważnione podmioty; albo wręcz nieuczciwej konkurencji.
Widzimy także konieczność wystąpienia z wnioskiem o pomoc prawną do strony rosyjskiej w wyjaśnianiu sprawy - powiedział prok. Balicki.
Początkowo sprawą miała zajmować się tarnowska prokuratura rejonowa, która oczekiwała jednego zakwestionowanego świadectwa. Ze względu na rozmiar sprawy i znaczenie przestępstwa sprawę przekazano do Prokuratury Okręgowej.
Od 10 listopada Rosja wprowadziła zakaz importu mięsa z Polski, a od 14 listopada także produkcji roślinnej. Tamtejsze MSZ tłumaczyło, iż to konieczność spowodowana tym, że polska strona nie poczyniła kroków, by nie dopuścić do naruszania rosyjskich przepisów weterynaryjnych i fitosanitarnych. Rosjanie zakwestionowali 11 fałszywych świadectw fitosanitarnych i 24 świadectwa weterynaryjne.
Rosja przyznała 19 polskim zakładom certyfikaty uprawniające do eksportu na tamtejszy rynek. Od 1 czerwca 2004 r. wstrzymała jednak import mięsa z Polski, tłumacząc to koniecznością przeprowadzenia kontroli weterynaryjnych przez rosyjskie służby. Eksport został wznowiony od września 2004 r. Pozwolenia na handel wydane przez Rosję dotyczą wyłącznie produktów wytwarzanych w danym zakładzie.
Jak poinformowało biuro prasowe Ministerstwa Rolnictwa, w środę po raz pierwszy zebrał się specjalnie powołany przez premiera zespół do wyjaśnienia zaistniałych nieprawidłowości w handlu z Rosją. Zespół zdecydował, że wiceminister rolnictwa Lech Różański zwróci się w liście do rosyjskich służb weterynaryjnych i fitosanitarnych o jak najszybsze spotkanie ekspertów obu zainteresowanych stron.