PolskaProkuratura zbada plan likwidacji czterech kopalń

Prokuratura zbada plan likwidacji czterech kopalń

Prokuratura Okręgowa w Katowicach wszczęła śledztwo w sprawie działania na szkodę Kompanii Węglowej przy podejmowaniu decyzji o likwidacji czterech należących do niej kopalń. Tydzień temu wnioskowały o to działające w górnictwie
związki.

17.09.2003 | aktual.: 17.09.2003 18:14

Informację o wszczęciu śledztwa potwierdził rzecznik katowickiej Prokuratury Okręgowej Tomasz Tadla. Decyzję taką wydział śledczy prokuratury podjął po zapoznaniu się ze złożonym doniesieniem, chcąc zbadać zawarte tam informacje.

"Trudno na tym etapie przesądzać, jak potoczy się śledztwo i czy np. będzie konieczność powołania biegłego. Na pewno konieczne będzie zapoznanie się z planem likwidacji kopalń i ekonomicznym uzasadnieniem tej decyzji" - powiedział Tadla.

Zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez zarząd Kompanii Węglowej złożył w ubiegłą środę do prokuratury sztab protestacyjno- strajkowy górniczych central związkowych. Przestępstwo miałoby polegać na podjęciu uchwały o likwidacji czterech śląskich kopalń: Bytom II i Centrum w Bytomiu oraz Polska-Wirek w Rudzie Śląskiej i Bolesław Śmiały w Łaziskach Górnych.

Zdaniem związkowców, jest to działanie na szkodę właściciela Kompanii, czyli Skarbu Państwa. "W tych kopalniach są złoża, które stanowią majątek narodowy, mogą one mieć dodatni wynik sprzedaży węgla, mogą być potencjalnie rentowne, a niektóre dzisiaj już są" - argumentował szef związku Sierpień'80 Daniel Podrzycki.

Prokurator okręgowy Piotr Masłowski powiedział przed tygodniem, że tego typu sprawa o charakterze gospodarczym wymaga rozwagi, analizy i uzyskania opinii biegłych. Dodał, że każdy ma prawo złożyć doniesienie o przestępstwie, a zadaniem prokuratury jest jego weryfikacja.

Za działanie na szkodę firmy, zgodnie z kodeksem karnym, może grozić do 5 lat więzienia.

Przedstawiciele Kompanii nie zgadzają się z zarzutem działania na szkodę firmy i Skarbu Państwa. Przeciwnie, planując wygaszenie wydobycia w czterech kopalniach, zarząd Kompanii realizuje - jak twierdzą - program rządowy, prowadzący do zahamowania strat. Bez tych działań strata powiększałaby się, a górnictwu groziłaby upadłość.

Górnicze związki zawodowe nadal protestują przeciwko planom zamykania kopalń. W środę wiceprzewodniczący Związku Zawodowego Górników w Polsce Wacław Czerkawski ponownie zażądał natychmiastowego zwołania posiedzenia tzw. zespołu trójstronnego ds. bezpieczeństwa socjalnego górników.

Górniczy sztab protestacyjny zagroził "czynną akcją protestacyjno- strajkową" od 22 września, jeżeli Kompania nie wycofa się z decyzji o likwidacji kopalń. Jednocześnie sztab wezwał wicepremiera Jerzego Hausnera oraz zarząd Kompanii do podjęcia rozmów najpóźniej do 21 września.

Na dachu zakładu przeróbki mechanicznej węgla kopalni Centrum w Bytomiu nadal protestuje ośmiu górników. W czwartek kopalnię odwiedzić ma lider Samoobrony Andrzej Lepper. Ponad 30 innych górników trzeci tydzień okupuje siedzibę Kompanii Węglowej.

W środę, podobnie jak we wtorek, grupa okupujących Kompanię przez kilkanaście minut blokowała ruch samochodów na przejściu dla pieszych w pobliżu katowickiej siedziby firmy. Podobną blokadę planują również w najbliższych dniach. Górnicy z kopalni Bolesław Śmiały krótko blokowali też drogę Katowice-Wisła w Łaziskach.

Stanowisko potępiające likwidację kopalń i politykę rządu wobec górnictwa wydał w środę zarząd regionu śląskiego związku Solidarność'80. Liderzy związku na Śląsku wezwali swoich członków "do czynnego poparcia propozycji strajku generalnego celem ratowania branży, miejsc pracy w górnictwie i uprawnień pracowniczych".

Wyznaczone do likwidacji kopalnie zatrudniają ponad 8,5 tys. osób. 6,1 tys. górników dołowych oraz pracowników zakładów przeróbki mechanicznej węgla z tych zakładów ma znaleźć zatrudnienie w innych kopalniach. 1,4 tys. ma przejść na emerytury lub - skorzystać ze świadczeń przedemerytalnych i otrzymywać 75 proc. dotychczasowych pensji. 1,1 tys. zatrudnionych na powierzchni ma skorzystać z pakietu osłonowo-aktywizującego - to m.in. stypendia na przekwalifikowanie i pożyczki na uruchomienie własnego biznesu.

Likwidowanie wydobycia węgla w kopalniach ma się rozpocząć dopiero po wejściu w życie ustawy o restrukturyzacji górnictwa, co powinno nastąpić na początku przyszłego roku.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)