Prokuratura wydała postanowienie o przedstawieniu zarzutów Tomaszowi Sz.

Prokuratura Krajowa wydała postanowienie o przedstawieniu zarzutów szpiegostwa Tomaszowi Sz. - ustaliła Wirtualna Polska. Kolejnym krokiem śledczych będzie skierowanie wniosku do sądu o tymczasowe aresztowanie byłego już sędziego Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie.

Zgromadzone dowody jednoznacznie wskazują, że Tomasz Sz. brał udział w wojnie hybrydowej przeciwko Polsce
Zgromadzone dowody jednoznacznie wskazują, że Tomasz Sz. brał udział w wojnie hybrydowej przeciwko Polsce
Źródło zdjęć: © East News
Sylwester Ruszkiewicz

10.05.2024 | aktual.: 10.05.2024 14:15

- Prokuratura Krajowa wydała postanowienie o przedstawieniu zarzutów Tomaszowi Sz. z art. 130 Kodeksu karnego par 1. i par 5. Zarzuty dotyczą szpiegostwa - mówi Wirtualnej Polsce Anna Adamiak, rzeczniczka prokuratora generalnego.

Pierwszy mówi o tym, że kto bierze udział w działalności obcego wywiadu albo działa na jego rzecz, przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat pięciu. Drugi zarzut dotyczy udziału w obcym wywiadzie przez funkcjonariusza publicznego. Grozi za to kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat ośmiu albo kara dożywotniego pozbawienia wolności.

Jak przekazała nam rzeczniczka Prokuratury Generalnej, w najbliższym czasie zostanie skierowany do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie Tomasza Sz.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Brał udział w wojnie hybrydowej"

Śledztwo w tej sprawie prowadzi Mazowiecki Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej.

"Zgromadzone dowody jednoznacznie wskazują, że Tomasz Sz. brał udział w wojnie hybrydowej w postaci wojny informacyjnej prowadzonej przez Republikę Białoruś i Federację Rosyjską przeciwko Polsce. (...) Wypowiedzi Tomasza Sz., uwiarygadniane powoływaniem się na status polskiego sędziego, zostały wykorzystane przez władze białoruskie i rosyjskie dla ich celów propagandowych, polegających na szerzeniu narracji oskarżającej Polskę o niesamodzielną politykę mającą na celu destabilizację Białorusi i Ukrainy" - czytamy w komunikacie Prokuratury Krajowej.

W czwartek 9 maja prezes Naczelnego Sądu Administracyjnego przyjął oświadczenie Tomasza Sz. o zrzeczeniu się ze skutkiem natychmiastowym urzędu. Przyjęcie pisma zostało zaopiniowane pozytywnie przez Kolegium Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Wcześniej w czwartek Sąd Dyscyplinarny przy NSA uchylił immunitet sędziego Sz. z Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. NSA zezwolił na jego zatrzymanie i zastosowanie wobec niego tymczasowego aresztowania oraz zawiesił go z urzędu w czynnościach służbowych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Następny krok to list gończy

Po skierowaniu wniosku przez prokuraturę do sądu o wydanie postanowienia o tymczasowym aresztowaniu, następnym krokiem ma być wydanie przez śledczych listu gończego.

Tomasz Sz., były sędzia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, poprosił w poniedziałek w Mińsku władze Białorusi o "opiekę i ochronę". Od kilku dni chwali reżim białoruski i rosyjski oraz krytykuje polskie władze w tamtejszych propagandowych mediach. Białoruski dyktator Aleksander Łukaszenka już zadeklarował, że Tomasz Sz. zostanie przydzielona ochrona.

Do sprawy odniósł się premier Donald Tusk. - Sędzia Sz. nawet się już się nie kryje z bezpośrednim związkiem ze wschodnimi służbami. Został wyznaczony przez PiS jako jeden z tych, którzy mieli rozmontować polski system prawa i zaatakować niezawisłych polskich sędziów - stwierdził w Sejmie premier.

Sylwester Ruszkiewicz, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (557)