Prokuratura wszczęła dochodzenie ws. "konwoju wstydu". Zawiadomienie złożył poseł PiS
Przewodniczący Rady Mediów Narodowych i poseł PiS Krzysztof Czabański uważa, że został pomówiony przez polityków PO. W ramach akcji "konwój wstydu" pojawił się plakat z informacją, że Krzysztof Czabański otrzymał 72 tys. zł nagród.
Dochodzenie wszczęła Prokuratura Rejonowa Bydgoszcz-Południe. Krzysztof Czabański twierdzi, że do pomówienia doszło w czasie konferencji prasowej polityków PO w Bydgoszczy w kwietniu.
Jak tłumaczył składając zawiadomienie, jako wiceminister kultury nie otrzymał 72 tys. zł nagrody. - Jest to przestępstwo zniesławienia mnie jako posła i przewodniczącego Rady Mediów Narodowych. (...) Do prokuratury będzie należała sprawa ustalenia, kto odpowiada za to przestępstwo – mówił Krzysztof Czabański.
Zaznaczył, że jako wiceminister kultury otrzymał tylko jedną nagrodę w wysokości 6 tys. zł.
"Konwój wstydu" na ulicach
W ramach "Konwoju wstydu" po ulicach jeżdżą samochody z wizerunkami m.in. polityków PiS i kwotami przyznanych im nagród. Pierwszy konwój wyjechał na ulice Warszawy w połowie marca. Na plakatach znaleźli się Zbigniew Ziobro, Antoni Macierewicz czy Jarosław Gowin. Później "konwój wstydu" wyruszył w Polskę na początku kwietnia. Wtedy na plakatach umieszczono m.in. Krzysztofa Czabańskiego. W czerwcu pod lupą PO znaleźli się szeregowi działacze PiS.
_**Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl**_