Prokuratura sprawdza Ministerstwo Sprawiedliwości ws. przetargu na Centralną Ewidencję Nieletnich
Ministerstwo Sprawiedliwości pod lupą prokuratury. Śledczy sprawdzą, czy resort ustawił przetarg na system do Centralnej Ewidencji Nieletnich - informuje Radio Zet.
Pięć lat temu ministerstwo zakupiło sprzęt wart kilkaset tysięcy złotych, ale do dziś system nie działa. W tej sprawie wielokrotnie interweniował w ministerstwie pomysłodawca systemu - dyrektor zakładu poprawczego w Poznaniu. Ostatnio wysłał pismo z pytaniem, co się dzieje z systemem, do Ministerstwa Sprawiedliwości, ale także do wiadomości Kancelarii Premiera i Prokuratora Generalnego. W zeszłym tygodniu dyrektor Sebastian Dec stracił stanowisko.
- Nakazano sądom okręgowym kupić określony sprzęt o określonych parametrach. Łącznie z nazwą obudowy sprzętu, więc nie można było kupić innego niż konkretny - mówi reporterowi Radia Zet dyrektor poznańskiego poprawczaka. Dodaje, że mimo wydania dużej ilości pieniędzy na zakup systemu, instytucje nadal muszą posługiwać się mailami, faksami, które nie są w żaden sposób zabezpieczone. - Przede wszystkim to są koszty, które ponosimy choćby na pocztę - wyjaśnia Dec.
Ministerstwo Sprawiedliwości dotychczas nie skomentowało sprawy.