Polska"Prokuratura powinna zbadać sprawę dokumentów WSI"

"Prokuratura powinna zbadać sprawę dokumentów WSI"

Sprawą braku dokumentów byłej komisji weryfikacyjnej WSI powinna się zająć prokuratura - uważa szef klubu PSL Stanisław Żelichowski.

Minister obrony narodowej Bogdan Klich poinformował, że po dokonanym przeglądzie materiałów przejętych przez Służbę Kontrwywiadu Wojskowego od byłej komisji weryfikacyjnej WSI okazało się, że spośród 11,5 tys. dokumentów nadal brakuje 18. Według szefa MON, spośród niezwróconych dokumentów 13 miał pobrać były szef komisji Antoni Macierewicz, cztery - Krzysztof Łączyński i jeden Mariusz Marasek.

W Polsce prawo jest takie, że jeśli ktoś przetrzymuje nielegalnie dokumenty, do których nie jest upoważniony, to podlega procedurom karnym. Czekam teraz na decyzję prokuratury, jeżeli są takie przypadki - powiedział Żelichowski.

Jego zdaniem rola polityków w sprawie niezwrócenia dokumentów jest ograniczona. To jest sprawa prawna. Jest ustawa o zachowaniu tajemnicy państwowej, cały szereg innych ustaw, które regulują ten tryb i w tej chwili m.in. prokurator ma stać na straży prawa i jeśli jest ono łamane, powinien reagować - dodał polityk Stronnictwa.

Żelichowski za całą sprawę wini też osoby, które mianowały Macierewicza na stanowisko wiceministra obrony i szefa komisji weryfikacyjnej.

Każdy kto robił pana Macierewicza ministrem odpowiedzialnym za takie czy inne sprawy - bo ja tu nie winiłbym Macierewicza, on jest taki i już się nie zmieni - ponosi za niego odpowiedzialność - ocenił szef klubu ludowców.

Według niego, jeśli Macierewiczowi zostanie udowodnione łamanie prawa, jego przełożeni mogą stanąć przed sejmową Komisją Odpowiedzialności Konstytucyjnej. Polityk nie chciał jednak precyzować, kto konkretnie miałby odpowiadać przed tą komisją.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)