Wybuch granatnika w KGP. Jest ruch prokuratury

Prokuratura Okręgowa w Warszawie poinformowała, że wszczęła śledztwo ws. wybuchu granatnika w Komendzie Głównej Policji. Jak wyjaśnia prokuratura, dotyczy ono "niedopełnienia obowiązków w związku z niesprawdzeniem granatnika pod kątem saperskim oraz posiadania broni palnej bez wymaganego zezwolenia" - czytamy komunikacie.

Prokuratura wszczyna śledztwo ws. granatnika
Prokuratura wszczyna śledztwo ws. granatnika
Źródło zdjęć: © PAP
Kamila Gurgul

11.03.2024 | aktual.: 11.03.2024 13:47

Pod koniec grudnia 2022 roku doszło do wybuchu w budynku Komendy Głównej Policji w Warszawie. Poszkodowany został gen. Jarosław Szymczyk. Ówczesny komendant - jak sam tłumaczył - od szefów tamtejszych służb dostał w prezencie granatniki, które miały być zużyte i które przywiózł do Polski. Jeden z nich wybuchł jednak na zapleczu jego gabinetu.

W zeszły wtorek do Prokuratury Okręgowej w Warszawie wpłynęło zawiadomienie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji o podejrzeniu popełnienia dwóch przestępstw - niedopełnienia obowiązków z związku niesprawdzeniem otrzymanego granatnika pod kątem minersko-saperskim oraz posiadania broni palnej w postaci granatnika bez wymaganego zezwolenia.

W poniedziałek Prokuratura Okręgowa poinformowała, że wszczyna śledztwo w tej sprawie.

"Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie niedopełnienia obowiązków z związku niesprawdzeniem granatnika pod kątem saperskim oraz posiadania broni palnej bez wymaganego zezwolenia. W toku tego postępowania zbadane zostanie niezarządzenie ewakuacji budynku KGP." - czytamy w komunikacie.

Kontrola w KGP

W lutym odbyła się kontrola MSWiA w komendzie, która wykazała 27 bardzo poważnych uchybie. - W tej sprawie złożone zostaną zawiadomienia do prokuratury. Pierwsze zawiadomienie dotyczyć będzie byłego komendanta głównego policji gen. Szymczyka i będzie dotyczyło art. 263 par. 2 Kodeksu karnego – posiadanie broni, granatnika, wbrew obowiązującym przepisom – wyjaśnił w lutym szef MSWiA.

- Chcę z całą mocą powiedzieć, że będziemy na bazie tego postępowania, które zakończyliśmy, prowadzić pogłębione analizy w jaki sposób MSWiA, resort nadzorujący KGP, zachował się w tej sprawie, czy cokolwiek zrobiono - podkreślił

- Pierwszy pobieżny ogląd sytuacji pokazuje, że z tą sprawą nie zrobiono kompletnie nic - mówił.

Przekazał, że drugie zawiadomienie będzie dotyczyło złamania artykułu 231 par. 1 Kodeksu karnego. - A więc niedopełnienie obowiązków i działanie na szkodę interesu publicznego lub prywatnego poprzez niewydanie poleceń sprawdzenia pirotechnicznego otrzymanego prezentu, granatnika pomimo posiadania w tym zakresie możliwości, sił i środków – wyjaśnił.

Zawiadomienie do prokuratury dotyczyć ma również kwestii niezarządzenia ewakuacji po wybuchu granatnika w siedzibie KGP. Zdaniem szefa MSWiA powodem niepodjęcia działań w celu ochrony osób znajdujących się na terenie KGP w momencie wybuchu były bałagan, niekompetencja i mataczenie

Więcej informacji podamy za chwilę

Zobacz także