Prokuratura: nie będzie przesłuchania Marii Kaczyńskiej
Prokuratura Okręgowa w Opolu zaprzecza, jakoby chciała przesłuchać Marię Kaczyńską w charakterze świadka w śledztwie dotyczącym byłej dziennikarki tygodnika "Wprost" Doroty Kani. Informację o tym, że tamtejsza prokuratura chce przesłuchać prezydentową podało w niedzielę Radio Zet.
22.06.2008 | aktual.: 22.06.2008 17:17
Według Radia Zet, Prokuratura Okręgowa w Opolu, która prowadzi śledztwo dotyczące byłej dziennikarki tygodnika "Wprost" Doroty Kani, chce przesłuchać Marię Kaczyńską w charakterze świadka. Jak podało radio Zet, dziennikarka nigdy nie kryła swojej znajomości z prezydentową Kaczyńską.
W lutym br. znany lobbysta Marek Dochnal (który 31 stycznia opuścił areszt) powiedział w telewizji TVN, że Kania pożyczyła kilkaset tysięcy złotych od jego rodziny, obiecując kontakty z politykami Prawa i Sprawiedliwości. Po przegranych przez PiS wyborach zwróciła pieniądze - mówił Dochnal. Zawiadomił też prokuraturę o przestępstwie płatnej protekcji, którego, według niego, miała dopuścić się dziennikarka.
Po informacjach o pożyczce redaktor naczelny "Wprost", gdzie pracuje Kania, zawiesił ją w obowiązkach.
Dziennikarka po ujawnieniu sprawy zaprzeczała, by kiedykolwiek powoływała się na wpływy u polityków i zapewniła, że nigdy nikomu nic nikomu nie obiecywała. Twierdziła, że nie wiedziała, iż szefowa biura przy pomocy którego kupowała dom jest teściową Dochnala. Zawiadomiła tez prokuraturę m.in. o sfałszowaniu dokumentu, posługiwaniu się sfałszowanym dokumentem i tworzeniu fałszywych dowodów przez Dochnala i jego teściową.
Dochnal został aresztowany we wrześniu 2004 r. w związku ze śledztwem prowadzonym wspólnie przez Prokuraturę Apelacyjną w Łodzi i łódzką ABW, dotyczącym "korupcji funkcjonariuszy pełniących funkcje publiczne". Chodziło o korumpowanie byłego "barona" SLD w Łódzkiem i b. posła Andrzeja Pęczaka. Potem był aresztowany za przestępstwa gospodarcze.