Trwa ładowanie...

Prokurator został zawieszony, może usłyszeć zarzut propagowania faszyzmu. Przez grafikę z Jarosławem Kaczyńskim

Prokurator z Poznania powiesił w swoim gabinecie fotomontaż z Jarosławem Kaczyńskim. Śledczy został natychmiast zawieszony i wszczęto przeciwko niemu postępowanie dyscyplinarne. To nie koniec. Wydział spraw wewnętrznych Prokuratury Krajowej wszczął śledztwo w sprawie propagowania faszyzmu.

Prokurator został zawieszony, może usłyszeć zarzut propagowania faszyzmu. Przez grafikę z Jarosławem KaczyńskimŹródło: East News, fot: Jacek Domiński/Reporter
d4eysdc
d4eysdc

Krzysztof Lisiecki - bo o nim pisze portal wyborcza.pl - pracuje w poznańskiej Prokuraturze Rejonowej Nowe Miasto. Został zawieszony w poniedziałek po tym, jak ktoś zrobił zdjęcie wiszącego na ścianie plakatu i wysłał je do Prokuratura Krajowej - informuje portal wyborcza.pl.

Co tak wstrząsnęło śledczymi z PK? Otóż fotomontaż, który powiesił w swoim gabinecie prokurator Lisiecki, to przeróbka propagandowego plakatu z czasów III Rzeszy. W oryginale przedstawiał on Adolfa Hitlera w brunatnym mundurze trzymającego sztandar ze swastyką. W tle tłum członków NSDAP z flagami.

Autor fotomontażu wkleił w miejsce twarzy Hitlera twarz Jarosława Kaczyńskiego. Usunął też ze zdjęcia wszelkie swastyki i w ich miejsce wkleił logo PiS. Całość opatrzył nawiązującym do faszystowskiego hasła propagandowego napisem: „Ein Volk, ein PiS, ein Katschor”.

Koledzy Lisieckiego z pracy w rozmowie z reporterem portalu wyborcza.pl przyznają, że nie wiedzą, co przyszło mu do głowy, by powiesić coś takiego w gabinecie. - Głupota - twierdzą zgodnie.

d4eysdc

Jeden z rozmówców portalu podkreśla jednak, że wszczęcie śledztwa w sprawie propagowania faszyzmu, to przekroczenie uprawnień, czyli łamanie prawa. Bo takie śledztwo wszczyna się, gdy istnieją przesłanki popełnienia przestępstwa. W tym przypadku jednak, na fotomontażu nie ma ani jednego faszystowskiego znaku. Jest wyrazem krytyki działań partii, a nie propagowaniem ustroju faszystowskiego - dodaje rozmówca portalu wyborcza.pl.

- W 1938 r. uchwalono ustawę o ochronie imienia Józefa Piłsudskiego, która miała chronić dobre imię marszałka. Na razie jednak w polskim prawie nie ma przepisów dających szczególną ochronę Jarosławowi Kaczyńskiemu - zauważa w rozmowie z portalem jeden z prokuratorów. Inny dodaje, że można uznać ten plakat za zniesławienie prezesa PiS. Jest to jednak przestępstwo ścigane z oskarżenia prywatnego. - Proces musiałby wytoczyć Jarosław Kaczyński - dodaje.

Źródło: wyborcza.pl

d4eysdc
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4eysdc
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj