Prokurator wchodzi do spółki z listy sankcyjnej. "Szkoda wielkiej wartości"

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie oszustwa wielkiej wartości w spółce, którą rząd odebrał rosyjskim oligarchom - dowiedziała się Wirtualna Polska. Zawiadomienie złożył zarządca przymusowy. To efekt audytu działań jego poprzednika powołanego przez rząd PiS. Z naszych ustaleń wynika, że chodzi o wydatek ponad miliona zł na oprogramowanie, którego w spółce do dziś nie wdrożono.

Prokuratura wszczęła śledztwo ws. Boerner Insulation 2 grudnia
Prokuratura wszczęła śledztwo ws. Boerner Insulation 2 grudnia
Źródło zdjęć: © EAST_NEWS | Piotr Kamionka/REPORTER
Sylwester Ruszkiewicz

Boerner Insulation to polska spółka, która przed wojną należała do Siergieja Kolesnikowa i Igora Rybakowa, współwłaścicieli koncernu Technonicol. Kolesnikow i Rybakow to miliarderzy z listy 100 najbogatszych Rosjan magazynu "Forbes". Ich majątek jest wyceniany łącznie na ok. 4 mld dolarów.

Boerner zajmuje się produkcją wełny mineralnej. W Polsce posiada fabrykę na Dolnym Śląsku, która kosztowała 300 mln euro i zatrudnia 200 osób.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rosja zamknie polskie konsulaty? "Używa każdego pretekstu"

Były oficer ABW zawiadamia prokuraturę

W maju zeszłego roku MSWiA wpisało spółkę i jej właścicieli na listę sankcyjną. 2 czerwca 2023 r. ówczesny szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego złożył do Ministra Rozwoju i Technologii wniosek o ustanowienie wobec Boerner Insulation i spółki-córki Boerner Service tymczasowego zarządu przymusowego.

Obie firmy - według sprawozdań finansowych za 2022 r. - osiągnęły bardzo dobre wyniki finansowe. Boerner Insulation miała 260 mln zł przychodów i 53 mln zł zysku, a Boerner Service, zajmujący się sprzedażą wełny mineralnej na Polskę, miał blisko 266 mln zł przychodów i ponad 17 mln zł zysku.

W lipcu ub. r. ówczesny minister rozwoju w rządzie Mateusza Morawieckiego Waldemar Buda wprowadził w firmach tymczasowy zarząd przymusowy. Na zarządcę wyznaczył Pawła Piotrowskiego, który zgodnie z zapisami ustawy miał doprowadzić do sprzedaży aktywów podległych mu przedsiębiorstw.

W czerwcu 2024 r. obecny minister rozwoju Krzysztof Paszyk odwołał Piotrowskiego i powołał na stanowisko zarządcy Czesława Rybaka. To nieprzypadkowa postać. Podpułkownik rezerwy ABW, były dyrektor biura kadr w tej służbie, a wcześniej funkcjonariusz Urzędu Ochrony Państwa i Straży Granicznej. Po zakończeniu służby pełnił też funkcję dyrektora departamentu bezpieczeństwa w PGNiG i był twórcą biura audytu w wałbrzyskim ratuszu.

Jedną z pierwszych decyzji Rybaka w Boernerze było uruchomienie audytu wydatków jego poprzednika. Jak dowiedziała się Wirtualna Polska w prokuraturze, efektem badania było zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w sprawie oszustwa i "szkody w mieniu wielkiej wartości". Jak się dowiedzieliśmy, kilka dni temu wszczęto w tej sprawie śledztwo.

- 2 grudnia Prokuratura Rejonowa w Bolesławcu wszczęła śledztwo w sprawie zaistniałego, w okresie od sierpnia 2023 r. do lutego 2024 r. przestępstwa oszustwa jakiego miał dopuścić się na szkodę Boerner Insulation właściciel firmy Informer IT Solutions, poprzez wprowadzenie w błąd osób zarządzających spółką Boerner Insulation, co do celowości i możliwości technicznych wdrożenie systemu ERP-Enova 365, w przedsiębiorstwie tej spółki, wyrządzając jej szkodę w mieniu wielkiej wartości, w kwocie nie mniejszej niż 1.024 698,85 zł - informuje Wirtualną Polskę rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze Ewa Węglarowicz-Makowska.

I jak dodaje, śledztwo jest prowadzone także w sprawie "zaistniałego w tym samym miejscu i czasie przestępstwa niedopełnienia obowiązków służbowych przez Zarządcę Tymczasowego spółki Boerner Insulation.

- Poprzez niedokonanie oceny zasadności oraz możliwości technicznych przeprowadzenia wdrożenia systemu ERP-Enova 365 i wyrządzenia tym samym spółce Boerner Insulation szkody w mieniu wielkiej wartości nie mniejszej niż 1.024 698,85 zł – czytamy w odpowiedziach prokurator Ewy Węglarowicz-Makowskiej.

Zapłacono 1,2 ml zł za oprogramowanie - widmo

Co dokładnie miało się wydarzyć w Boernerze? Z informacji uzyskanych przez Wirtualną Polskę w prokuraturze wynika, że były zarządca jeszcze przed zeszłorocznymi wyborami parlamentarnymi miał zawrzeć z firmą informatyczną umowę na wdrożenie oprogramowania. Choć usługa do dziś nie została dostarczona, to firma wydała na nią ponad milion zł.

Były zarządca w odpowiedzi na pytania Wirtualnej Polski zapewnia, że "w chwili obecnej nie jest podejrzanym w żadnym postępowaniu, a z treści znanych mu materiałów wynika, że ewentualne zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa musiałoby zawierać nieprawdziwe oraz pomawiające mnie zarzuty". Sugeruje też, że, składając doniesienie, Czesław Rybak mógł dopuścić się "fałszywego zawiadomienia", co może go narazić na odpowiedzialność karną.

"Odnośnie do podejrzeń pana Czesława Rybaka o działania na szkodę spółki Boerner Insulation, których rzekomo miałbym się dopuścić w czasie pełnienia obowiązków przymusowego zarządcy tymczasowego, informuję, że pan Czesław Rybak nie kierował wobec mnie żadnych próśb ani żądań, które miałyby na celu wyjaśnienie wątpliwości lub naprawienie rzekomo dokonanej przeze mnie szkody" - informuje WP Paweł Piotrowski.

I jak dodaje, istota tego czynu zabronionego polega na wyrządzeniu policzalnej szkody. "Jeśli zatem szkoda w majątku spółki Boerner Insulation miałaby stanowić następstwo mojego zachowania, to wydaje się oczywistym, że pan Rybak (…) powinien był w pierwszej kolejności ustalić i zażądać ode mnie wyrównania rzekomej szkody i dokonać stosowanej zmiany w wycenie majątku sankcjonowanej spółki. Tymczasem według mojej najlepszej wiedzy nic takiego nie miało miejsca" – czytamy dalej w odpowiedziach byłego zarządcy.

"Odłączone systemy informatyczne"

Zapytaliśmy Piotrowskiego, czy prawdą jest, że Boerner faktycznie nie otrzymał opłaconej usługi. Były zarządca nie odpowiedział na to pytanie, wyjaśnił jedynie, w jaki sposób doszło do wyboru firmy informatycznej.

"W momencie objęcia Zarządu Przymusowego w lipcu 2023 r., zastałem obie firmy Boerner Insulation i Boerner Service z odłączonymi systemami informatycznymi. Sparaliżowane były prace księgowości, magazynów i działu sprzedaży. Jednocześnie za zadanie miałem jak najprędzej przywrócić fabrykę do pracy i przygotować aktywa do sprzedaży. Powołałem zespół, składający się z pracowników spółki, który w trybie pilnym miał wybrać rozwiązanie i przygotować plan wdrożenia" - argumentuje Paweł Piotrowski.

I jak podkreśla, to w wyniku pracy zespołu oraz rekomendacji ówczesnego dyrektora fabryki oraz szefowej działu kadr do współpracy została wybrana firma Informer IT Solutions. "Głównym argumentem było to, że już wcześniej firma była dostawcą usług IT w Boerner Insulation i znała zakład, w związku z tym mogła w szybkim tempie przystąpić do pracy" – relacjonuje były zarządca.

Firma Informer IT Solutions nie odpowiedziała na nasze pytania. Poprosiliśmy więc o odniesienie się do sprawy ministerstwo rozwoju i technologii, sprawujące nadzór nad spółką przejętą od rosyjskich oligarchów oraz nowego zarządcy Czesława Rybaka.

"Zarządca prowadzi sprawy spółki oraz ją reprezentuje. W szczególności na zarządcę przechodzi prawo podejmowania uchwał i decyzji we wszystkich sprawach zastrzeżonych do właściwości organów Boerner Insulation i Boerner Service. Zarządca również podejmuje działania niezbędne do zapobieżenia wykorzystania zasobów spółek w celu bezpośredniego lub pośredniego wspierania rosyjskiej agresji, a także podejmuje działania niezbędne do zapobieżenia naruszeń ustawy sankcyjnej" – odpisał nam lakonicznie resort rozwoju i technologii.

Z kolei nowy zarządca Czesław Rybak odmówił nam komentarza "na skutek konsultacji ze służbami prawnymi".

Sylwester Ruszkiewicz, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (79)