Prokurator prowadziła auto "z butelką wódki". Miała ponad 1,5 promila
Policjanci z Obornik (Wielkopolskie) zatrzymali Danutę D. do kontroli. Badanie alkomatem wykazało, że była pijana. By została przesłuchana i usłyszała zarzuty, niezbędna jest jednak zgoda Sądu Dyscyplinarnego.
Policjantka nie pełniąca akurat służby zauważyła kobietę, która wyjeżdża "ze stacji benzynowej z butelką wódki".
Chwilę później okazało się, że kierująca autem to Danuta D. - obecnie prokurator w stanie spoczynku - wcześniej reprezentująca Prokuraturę Rejonową Poznań Stare Miasto.
Nawet 2 lata więzienia
- Funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Obornikach zatrzymali do kontroli drogowej pojazd prowadzony przez panią Danutę D. - cytuje rzecznik Prokuratury Krajowej prok. Ewę Bialik polsatnews.pl.
- Pierwsze badanie wykazało u niej stężenie 0,79 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu - 1,58 promila alkoholu - dodała rzecznik.
Bialik przyznała, że wniosek "o zezwolenie na pociągnięcie Danuty D. do odpowiedzialności karnej" został już złożony w Sądzie Dyscyplinarnym Prokuratury Generalnej, bo samo zatrzymanie kierującej miało miejsce 6 marca.
Jeżeli immunitet faktycznie zostanie uchylony, kobieta usłyszy zarzuty prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości, za co grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Źródło: polsatnews.pl