Prognoza pogody zima 2021. Doczekamy się śnieżnej zimy?

Ostatnia zima, podczas której słupek rtęci znajdował się najczęściej poniżej zera, miała miejsce na przełomie 2012 i 2013 roku. Od tamtej pory słuch o prawdziwej zimie zaginął. W ostatnich latach temperatury były wysokie, a śnieg pojawiał się rzadko, by po chwili zniknąć. Czy i w tym roku zima będzie łagodna?

Z danych Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej wynika, że w grudniu średnie wartości temperatury będą utrzymywać się "powyżej normy". Może to oznaczać, że czeka nas kolejny ciepły grudzień i kolejne bezśnieżne święta.

Mrozu możemy się jednak doczekać w styczniu, kiedy słupki rtęci mają wskazywać temperatury określane przez synoptyków jako: "w normie", co oznacza, że pojawić się mogą wartości ujemne. Nie należy się jednak spodziewać temperatur spadających poniżej -20 stopni Celsjusza.

Meteorolodzy z IMGW przewidują, że grudzień nie przyniesie raczej obfitych opadów śniegu. "Według modelu IMGW-Reg dla wybranych miast w Polsce, miesięczne sumy opadów w grudniu będą na ogół w klasie "w normie". Sumy opadów "powyżej normy" prognozowane są w rejonie Gdańska i Białegostoku, natomiast "poniżej normy" w rejonach Szczecina, Gorzowa Wielkopolskiego i Zielonej Góry oraz Katowic i Kielc"

Podobna sytuacja ma mieć miejsce w styczniu, kiedy w większości województw opady nie będą przekraczać normy. W północno-zachodniej Polsce prognozuje się opady "poniżej normy".

Należy jednak podkreślić, że prognoza długoterminowa ma charakter orientacyjny i podawane w niej wartości mogą nie znaleźć odzwierciedlenia w rzeczywistości.