Prognoza długoterminowa - styczniowy standard
Okolice zera
Zimno i śnieżnie
O tej porze roku temperatury balansujące w okolicach zera są zjawiskiem typowym, dlatego prognoza pogody na najbliższy okres w Polsce nie powinna stanowić żadnej niespodzianki. Choć przez większość grudnia i stycznia mieliśmy do czynienia z wyjątkowym ciepłem, powoli wracamy do zimowej normy. Przez najbliższe dwa tygodnie będziemy również zmagać się z regularnymi opadami śniegu.
Zapraszamy do zapoznania się z najnowszą prognozą długoterminową, opracowaną na podstawie modelu GFS emitowanego przez amerykańską państwową służbę meteorologiczną NOAA.
(rt)
Masz ciekawe fotografie?
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego zdarzenia? Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy!
Zobacz więcej w serwisie pogoda.
Poniedziałek
W całej Polsce temperatury będą bardzo zbliżone - od minus 1 stopnia na północnym wschodzie i Górnym Śląsku, przez 0 w większości kraju po 1 kreskę na plusie w Wielkopolsce i na południowym wschodzie. Nie należy oczekiwać dużych opadów - śnieg pojawi się dopiero późnym wieczorem na zachodzie kraju.
Zobacz więcej w serwisie pogoda.
Wtorek
Sytuacja meteorologiczna ulegnie dużej zmianie, ponieważ w większości Polski pojawią się opady śniegu, najbardziej intensywne na wschodzie. Rozkład temperatur także będzie nieco inny - całodobowy mróz będzie dotyczył już tylko Suwalszczyzny, w większości kraju w najcieplejszym fragmencie dnia będzie od 0 do 1 stopnia, a najwyższe wartości przewiduje się dla okolic Szczecina - tam nawet 4 kreski powyżej zera.
Zobacz więcej w serwisie pogoda.
Środa
Na ten dzień również prognozuje się opady, ale prawdopodobnie znacznie mniejsze niż we wtorek - tym razem będą one nieregularne i niezbyt intensywne. Na zachodzie Polski zrobi się wyraźnie cieplej (3-5 stopni na plusie), a w większości kraju słupki rtęci wciąż będą pokazywać wartości rzędu od 0 do 2 kresek.
Zobacz więcej w serwisie pogoda.
Czwartek
W całej Polsce sytuacja termiczna będzie zbliżona - od 0 do 2 stopni w najcieplejszej porze dnia. Poranek zapowiada się niespokojnie, w całej Polsce należy oczekiwać intensywnych opadów śniegu, ale popołudnie przyniesie stabilizację sytuacji. Biały puch będzie bowiem padał już tylko lokalnie na północy i zachodzie kraju.
Zobacz więcej w serwisie pogoda.
Piątek
Polska podzieli się na dwie w przybliżeniu równe części - suchy zachód i śnieżny wschód - taki stan rzeczy będzie się utrzymywał przez większość dnia. W całym kraju temperatury będą natomiast niemalże identyczne, wszędzie należy oczekiwać od 0 do 1 stopnia.
Zobacz więcej w serwisie pogoda.
Weekend
W sobotę należy oczekiwać dalszego spadku temperatur - w zachodniej i południowej Polsce będzie panował całodobowy mróz, a najcieplej powinno być na wschodzie - tam nawet 2-3 kreski powyżej zera. W niedzielę mroźno może być już w całej Polsce, a na Mazowszu słupki rtęci zapewne nie przekroczą czwartej kreski na minusie. W większości Polski można spodziewać się wartości od minus 3 do minus 1 stopnia.
Sobota będzie dniem bardzo mokrym, z opadami śniegu i deszczu ze śniegiem przede wszystkim na wschodzie Polski. W niedzielę sytuacja ulegnie zmianie - śnieg popada już tylko lokalnie we wschodniej Polsce.
Zobacz więcej w serwisie pogoda.
Początek przyszłego tygodnia
Nie należy oczekiwać diametralnej zmiany pogody. W większości Polski temperatury będą balansować na granicy zera, ale niedzielny, dość silny mróz ma niewielkie szanse na utrzymanie. Opadów ma być natomiast nieco mniej.
Zobacz więcej w serwisie pogoda.
Końcówka przyszłego tygodnia
W większości Polski będzie panował minimalny mróz, jedynie na zachodzie kraju wystąpią niewielkie przekroczenia zera. Wciąż będzie pochmurno, ale szczególnie intensywne opady śniegu nie są prognozowane. Choć luty, według prognoz sezonowych, ma być miesiącem wyraźnie cieplejszym od normy wieloletniej, to jednak w pierwszej jego dekadzie powiewów wiosny prawdopodobnie jeszcze nie będzie.
(rt)
Zobacz więcej w serwisie pogoda.