PolskaProfanacja zwłok w centrum handlowym w Warszawie?

Profanacja zwłok w centrum handlowym w Warszawie?

Prokuratura Okręgowa w Warszawie otrzymała trzy
zawiadomienia o możliwości zbezczeszczenia zwłok przez
organizatorów wystawy "Bodies... the exhibition".

Profanacja zwłok w centrum handlowym w Warszawie?
Źródło zdjęć: © AFP | Sascha Schuermann

20.02.2009 | aktual.: 11.06.2018 15:06

Zawiadomienia do prokuratury złożyli: Rzecznik Praw Obywatelskich, Główny Inspektor Sanitarny oraz dwóch posłów PiS (chodzi o Mariusza Błaszczaka i Artura Górskiego). - W żadnym z zawiadomień nie ma wniosku o zamknięcie wystawy - powiedział rzecznik prokuratury Mateusz Martyniuk.

Uważa on za "przedwczesną" odpowiedź na pytanie, czy prokurator pójdzie na wystawę i osobiście zapozna się z ekspozycją. - Badamy zawiadomienia, które wpłynęły - dodał.

Kontrola przeprowadzona przez stołeczny Sanepid wykazała, że wystawa nie stanowi zagrożenia sanitarno-epidemiologicznego. Jak powiedziała jego rzeczniczka Monika Jakubiak, w opinii pokontrolnej poproszono jedynie organizatora o zabezpieczenie eksponatów w taki sposób, by zwiedzający nie mogli ich dotykać.

Otwarcie wystawy w jednym z warszawskich centrów handlowych zaplanowano na sobotę. - Nikt do tej pory nie zarzucił nam braku jakiegokolwiek dokumentu lub niezgodności z prawem. Jeszcze dziś rano inspektorzy sanitarni po wczorajszej kontroli poinformowali nas, że nie mają zastrzeżeń. Ta burza wokół wystawy jest mało merytoryczna - oceniła Agnieszka Rojewska z agencji Media Metropolis, obsługującej stronę medialną wystawy w Polsce.

- Wystawa jest od kilku miesięcy na terenie Unii Europejskiej i była prezentowana w kilku krajach, zgodnie ze wszystkimi obowiązującymi przepisami. Nie mieliśmy do tej pory żadnych kłopotów natury sanitarno-prawnej - powiedziała Rojewska i zaznaczyła, że także w Polsce wystawa posiada "wszelką wymaganą prawem dokumentację".

- Wczorajsza kontrola sanitarna polegała na tym, że inspektorzy sprawdzili dokumentację wystawy, a także wydali polecenia, aby spreparowane ciała otoczyć zabezpieczającymi sznurkami i umieścić napisy ze słowami "nie dotykać" - powiedziała Rojewska.

Zastępca Głównego Inspektora Sanitarnego Jan Orgelbrand mówił, że inspektorzy niczego nie przesądzają i "badają fakty". - Mamy jednak wątpliwości, czy nie złamano ustawy o cmentarzach i grzebaniu zmarłych - zaznaczył.

Jak wyjaśnił Orgelbrand, polskie prawo mówi, że ze zwłokami ludzkimi można postępować w trojaki sposób: można je grzebać lub palić, albo przekazać "w publicznych celach dydaktycznych" uczelniom medycznym. Prawnicy GIS sprawdzali więc też, czy nie złamano prawa karnego w zakresie zbezczeszczenia zwłok.

Według Orgelbranda kontrola była tym bardziej uzasadniona, że Ministerstwo Zdrowia nie zgodziło się na patronowanie wystawie (o co starali się organizatorzy), uznając, że nie ma w niej żadnych walorów dydaktycznych. Tym też tłumaczył doniesienie do prokuratury.

Elementami wystawy są m.in. całe spreparowane ciała ludzkie oraz wypreparowane i zakonserwowane poszczególne organy. Wiele ze spreparowanych ciał ustawiono w pozach zaaranżowanych na sceny z życia codziennego.

Wystawa "Bodies... the exhibition", której autorem jest emerytowany profesor anatomii i biologii komórkowej Uniwersytetu w Michigan, prezentuje 13 całych spreparowanych ciał oraz 250 poszczególnych organów, zakonserwowanych przy wykorzystaniu technologii tzw. plastynacji.

Do chwili obecnej wystawę, która gościła m.in. w Nowym Jorku, Las Vegas, Waszyngtonie, Londynie, Sao Paulo, Barcelonie i Pradze, odwiedziło prawie 11 milionów osób. Wystawa zawsze budziła kontrowersje. Bywało, że władze lokalne nie dopuszczały do jej otwarcia, tak było np. w Bawarii.

Technologia użyta w preparowaniu i konserwacji ciał na potrzeby wystawy to tzw. plastynacja. Po usunięciu wody i tłuszczu z ludzkich tkanek zostają one wypełnione płynną gumą silikonową, która jest następnie podgrzewana i utwardzana. W wyniku tego procesu nasycone polimerem preparaty są zakonserwowane na poziomie komórkowym, co umożliwia prezentację złożonej budowy wielu kości, mięśni, nerwów, naczyń krwionośnych i organów wewnętrznych. Spreparowanie ludzkiego ciała w całości zajmuje ponad rok.

Metodę preparowania ludzkich zwłok, nazwaną plastynacją, opracował w 1977 r. Gunther von Hagens - niemiecki lekarz, patomorfolog i anatom. Von Hagens zainicjował cykl wystaw pod nazwą "Body Worlds", na której całe zwłoki ludzi i zwierząt oraz ich fragmenty, poddane plastynacji, wykorzystywane były jako eksponaty.

Źródło artykułu:PAP
piswystawazwłoki
Zobacz także
Komentarze (0)