Prof. Sowiński o "paliwowej propagandzie" rządu: to nie zadziała
W całej Polsce pojawiły się billboardy informujące, że w Polsce ceny paliw są jednymi z najniższych w całej Europie. Kosztowna kampania, finansowana między innymi przez państwowe spółki paliwowe, budzi najczęściej zdziwienie kierowców przytłoczonych ostatnimi podwyżkami. Sprawę skomentował w programie "Newsroom" WP prof. Sławomir Sowiński, politolog z UKSW. - To jest taki sposób radzenia sobie z problemami, który obóz "dobrej zmiany" opanował do perfekcji, powiedziałbym: informacyjno-propagandowy. W sensie, jeśli jest jakiś problem, to informujemy, że władza ma dobre intencje i coś robi - zauważył naukowiec. - Tyle tylko, że w tym przypadku to raczej nie zadziała. Nie da się w sposób informacyjno-propagandowy zatrzymać wzrostu cen. Nie da się wymusić na nikim obniżenia cen - ocenił.