Prof. Chazan krytykuje protest rezydentów. "Oni nie są po to, żeby jedynie dostawać pieniądze"

Nie można zaczynać pracy od podnoszenia swoich potrzeb finansowych i mówienia o swojej godności. Nikt nie ujmuje godności młodym lekarzom, oni sami sobie ją troszkę ujmują przez formę protestu, na jaką się zdecydowali - stwierdził prof. Bogdan Chazan.

Prof. Chazan krytykuje protest rezydentów. "Oni nie są po to, żeby jedynie dostawać pieniądze"
Źródło zdjęć: © PAP
Jakub Kłoszewski

15.10.2017 15:56

Były dyrektor szpitala im. Świętej Rodziny w Warszawie w wywiadzie dla wPolityce.pl mówił, że głodówka lekarzy rezydentów nie jest słuszną formą protestu. - Nie można w ten sposób stawiać żądań drugiej stronie. To szantaż, w którym kładzie się na szali własne zdrowie, a nawet życie. To jest nie fair - powiedział.

Profesor nie zgadza się także z żądaniami podwyżek dla rezydentów. Uważa, że chcą oni zarabiać za dużo na samym początku kariery. - Czasami lekarze rezydenci zapominają, że oni nie są po to, żeby jedynie dostawać pieniądze, ale po to, aby służyć - przekonywał Chazan.

- Jestem profesorem medycyny, pracuję na jednym z uniwersytetów w Polsce jako wykładowca i zarabiam tam 6 tys. złotych. Dodam, że jestem profesorem z pięćdziesięcioletnim stażem pracy. Rezydenci żądają 7 czy 9 tysięcy złotych, czyli więcej niż zarabia profesor. Zachowajmy jakieś proporcje - mówił.

Zobacz też: Sejm o lekarzach. Posłanka PO: Rezydenci mogą wyjechać. Posłanka PiS: Niech jadą

- Nie można zaczynać pracy od podnoszenia swoich potrzeb finansowych i mówienia o swojej godności. Nikt nie ujmuje godności młodym lekarzom, oni sami sobie ją troszkę ujmują przez formę protestu, na jaką się zdecydowali - ocenił prof. Chazan.

Protest rezydentów

Lekarze rezydenci protestują od początku października. Domagają się wzrostu nakładów finansowych na ochronę zdrowia. Chcą też m.in. skrócenia kolejek, zwiększenia liczby pracowników medycznych i podwyższenia wynagrodzeń.

Źródło: wPolityce.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2233)