Prodi gotowy do publicznej debaty z Giscardem o przyszłości UE
13.05.2003 15:30, aktual.: 13.05.2003 15:40
Przewodniczący Komisji Europejskiej Romano Prodi oświadczył we wtorek, że jest gotowy do publicznej debaty na temat przyszłości Unii z przewodniczącym Konwentu Valerym Giscard d'Estaingem, ale zaznaczył, że musiałaby się ona odbyć w Brukseli. Konwent zajmuje się przygotowywaniem konstytucji Unii Europejskiej.
Giscard d'Estaing wezwał Prodiego do publicznego wyjaśnienia różnic na temat tego czy Rada Europejska, najważniejszy organ Unii, powinien mieć długoterminowego przewodniczącego.
Giscard popiera tę ideę, uzasadniając to, że da to rozszerzonej Unii "bardziej ludzką twarz" oraz większą ciągłość i efektywność. Prodi twierdzi natomiast, że stworzy to zamieszanie poprzez powstanie konkurencyjnego wobec Komisji organu wykonawczego.
"Jestem gotowy wziąć udział w publicznej debacie, która wyjaśni obywatelom nasze pomysły na to, jak uczynić system instytucjonalny Unii prostszym, bardziej efektywnym i w większym stopniu odpowiedzialnym przed wyborcami" - napisał Prodi w liście do Giscarda.
"Według mnie, niemożliwe jest wybranie na taką debatę jakigoś innego miasta niż Bruksela" - zaznaczył Prodi. Bruksela jest siedzibą zarówno Komisji Europejskiej i 105-osobowego Konwentu.
Prodi powiedział, że debata powinna się odbyć podczas plenarnej sesji Konwentu, który obraduje w budynku Parlamentu Europejskiego. Giscard proponował debatę telewizyjną w jednej ze stolic unijnych z udziałem publiczności, która głosowałaby później w kwestii prezydencji. Zasugerował nawet, że Konwent powinien być zobligowany wynikiem tego głosowania.
Rzecznik Komisji powiedział, że termin debaty zależy od Giscarda. Konwent ma w czerwcu, podczas szczytu Unii, zaprezentować projekt przyszłej konstytucji.
