Prochy Marlona Brando rozsypane nad Doliną Śmierci i Tahiti
Prochy Marlona Brando zostały
rozsypane nad kalifornijską pustynią oraz wyspą Tahiti na Oceanie
Spokojnym - poinformował na łamach gazety "Los Angeles
Times" syn zmarłego aktora Miko Brando.
Rodzina zmarłego zdecydowała, by po kremacji część spalonych zwłok rozsypano nad Doliną Śmierci w Kalifornii. To było miejsce, które Marlon Brando bardzo cenił i często odwiedzał - powiedział Miko Brando. Marlon Brando zmarł 1 lipca w Los Angeles w wieku 80 lat.
W ceremonii żałobnej, która odbyła się w domu producenta filmowego Mike'a Medavoya, uczestniczyli m.in.: Warren Beatty, Sean Penn i Jack Nicholson.
W testamencie sporządzonym w 2002 r. hollywoodzki aktor spadkobiercami uczynił dziewiątkę swoich dzieci; odziedziczyły majątek wart ponad 20 milionów USD.
Rodzina zmarłego planuje wydać serię filmów z udziałem Brando na płytach DVD, na której znajdą się też nagrania z ostatnich trzech lat życia aktora. Materiał filmowy pokazuje Brando rozmawiającego ze swymi kolegami aktorami oraz w roli nauczyciela przybliżającego studentom tajniki pracy aktorskiej.