Rozsypanie prochów nastąpi 30 stycznia - w 60. rocznicę zamordowania indyjskiego orędownika oporu bez stosowania przemocy.
Gandhi został zastrzelony przez hinduskiego fanatyka Nathurama Godse w dziewięć miesięcy po uniezależnieniu się Indii od Imperium Brytyjskiego. Godse twierdził, że była to zemsta za uprzywilejowane - jego zdaniem - traktowanie przez Gandhiego mniejszości muzułmańskiej.
Po kremacji kilka urn z prochami Gandhiego rozdzielono między kontynuatorów jego polityki w celu umieszczenia ich w miejscach jego pamięci.
Jedną z takich urn podarowała muzeum Gandhiego pewna indyjska rodzina, która przechowywała ją przez blisko 60 lat.
Hindusi kremują ciała zmarłych, a prochy rozrzucają na rzece lub morzu w 13. dniu po śmierci.
Jak napisał "The Times od India" prochy Gandhiego zostaną rozsypane przez potomków jego najstarszego syna Harilala. Sam Harilal nie utrzymywał dobrych stosunków z ojcem - przeszedł na islam; nie był nawet obecny na jego pogrzebie.
"Rodzina zdecydowała umożliwić potomkom Harilala" uczestnictwo w ceremonii pogrzebowej Gandhiego - dziennik zacytował jedną z wnuczek Gandhiego - Ushaben Gokani.
