Proces medyków Maradony. Czy zaniedbania doprowadziły do śmierci legendy?

Siedmiu członków zespołu medycznego Diego Maradony staje dziś przed sądem w Buenos Aires. Oskarżeni są o nieumyślne spowodowanie śmierci legendarnego piłkarza.

Diego Maradona, argentyński piłkarz i trener, zmarł 25 listopada 2020 roku
Diego Maradona, argentyński piłkarz i trener, zmarł 25 listopada 2020 roku
Źródło zdjęć: © Getty Images | Marcos Brindicci
Barbara Kwiatkowska

Co musisz wiedzieć?

  • Proces dotyczy siedmiu członków zespołu medycznego, którzy opiekowali się Maradoną przed jego śmiercią. Oskarżeni są o nieumyślne spowodowanie śmierci, co może skutkować karą do 25 lat więzienia.
  • Maradona zmarł w listopadzie 2020 r. na zawał serca w swoim domu w Buenos Aires. Wcześniej przeszedł operację usunięcia krwiaka mózgu.
  • Prokuratura twierdzi, że śmierć Maradony była wynikiem zaniedbań medycznych. Raport z 2021 r. wskazuje na niewłaściwe postępowanie zespołu medycznego.

Jakie są zarzuty wobec medyków?

Siedmiu członków zespołu medycznego, w tym neurochirurg Leopoldo Luque i psychiatra Agustina Cosachov, stanie przed sądem z oskarżeniem o nieumyślne spowodowanie śmierci Diego Maradony. Prokuratura twierdzi, że ich zaniedbania przyczyniły się do zgonu piłkarza. Wśród oskarżonych są także specjaliści od uzależnień, koordynator opieki domowej oraz pielęgniarze.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Koniec pewnej epoki. Wyburzą najstarsze Multikino w Polsce

Raport medyczny z 2021 r. oskarża zespół Maradony o działanie w sposób "niewłaściwy, niedbały i lekkomyślny". Eksperci kwestionują decyzję o wypisaniu Maradony ze szpitala zbyt szybko po operacji. Wskazują na brak odpowiedniego monitorowania stanu zdrowia piłkarza oraz brak przeprowadzonych badań serca w kluczowym okresie przed jego śmiercią.

Jakie dowody zostaną przedstawione w sądzie?

Podczas procesu prokuratura przedstawi ponad 120 tys. wiadomości i nagrań audio z prywatnych rozmów osób zaangażowanych w opiekę nad Maradoną. Obrona zamierza przedstawić własne badania, twierdząc, że śmierć piłkarza była nagła i nie do uniknięcia. Proces potrwa do lipca, z planowanymi co najmniej trzema rozprawami tygodniowo.

Źródło: Sky News

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (1)