Proces lekarzy z Centrum Onkologii odroczony
Z powodu rezygnacji oskarżyciela posiłkowego
kielecki sąd odroczył proces dwóch lekarzy
Świętokrzyskiego Centrum Onkologii, oskarżonych o nieumyślne
spowodowanie ciężkiego kalectwa oraz trwałego zeszpecenia
pacjentki. Na następnej rozprawie, 20 czerwca, poszkodowaną ma
reprezentować nowy pełnomocnik.
13.05.2005 | aktual.: 13.05.2005 15:30
Jak oświadczyła przed sądem oskarżyciel posiłkowy, przyczyną jej wycofania się ze sprawy była niemożność uzgodnienia wspólnej linii postępowania z poszkodowaną. Z kolei mąż poszkodowanej twierdził, że pani mecenas w czasie konsultacji poprzedzającej rozprawę prezentowała punkt widzenia korzystny dla oskarżonych.
Akt oskarżenia w tej sprawie dotyczy amputacji piersi i węzłów chłonnych u kobiety, która - jak się okazało po zabiegu - nie miała raka. Operację wykonano w maju 2002 roku. Jeden z oskarżonych chirurgów przygotował plan operacyjny, drugi kierował zabiegiem.
W opinii zespołu biegłych ze Szczecina, na których powołuje się prokuratura, obaj lekarze z Kielc nie dołożyli staranności przy ocenie wyników badań pacjentki i podjęli złą decyzję o amputacji.
Sąd pozwolił dziennikarzom rejestrować obraz i dźwięk z przebiegu rozprawy; zastrzegł jednak, by nie ujawniać danych osobowych i wizerunku oskarżonych, ponieważ zarzucane im przestępstwo określone zostało przez oskarżyciela publicznego jako nieumyślne.
Śledztwo w tej sprawie wszczęto na wniosek poszkodowanej pacjentki. Lekarze nie przyznali się przed prokuratorem do winy. W obszernych wyjaśnieniach kwestionowali ustalenia biegłych i twierdzili, że nie popełnili błędu w sztuce. Kieleckim chirurgom grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności.