Próbowali pomóc małemu bizonowi, bo wyglądało "jakby było mu zimno". Zwierzaka trzeba było uśpić
• Dwóch turystów odwiedzających Park Narodowy Yellowstone postanowiło zabrać do samochodu małego bizona
• Turyści zrobili to ponieważ maluch "wyglądał, jakby mu było zimno"
• Zwierzę trzeba było uśpić - po tym zdarzeniu matka odrzuciła malucha, a ten zdechłby z głodu
18.05.2016 | aktual.: 18.05.2016 11:00
Jak informują przedstawiciele Parku Yellowstone, niedawno doszło do zajścia przez które życie stracił mały bizon. Wszystko przez dobre chęci, lekkomyślność i nieznajomość praw natury.
Ojciec z synem zauważyli stojącego przy drodze małego bizona, który według ich opinii wyglądał "jakby mu było zimno". Mężczyźni zdecydowali się więc umieścić zwierzaka w samochodzie i zawieźć do leśnika. W międzyczasie sfotografowali także zwierzę, a zdjęcie umieścili na jednym z portali społecznościowych.
Niestety, po tym zdarzeniu mały bizon został odrzucony przez matkę. Jak informują przedstawiciele parku, mimo prób ponownego zjednoczenia rodziny, cielak został odrzucony z powodu "ingerencji ludzkiej". Trzeba było go uśpić, ponieważ bez mamy mały bizon zdechłby z głodu. Zdecydowano się więc na tak drastyczny krok, aby oszczędzić mu cierpienia.