To on był zaufanym prokuratorem Ziobry. Wszczęto śledztwo
Potwierdziły się medialne doniesienia o tym, że prok. Jerzy Ziarkiewicz trzymał dokumenty w jednym z garaży - przekazała Prokuratura Krajowa, która przeprowadziła lustrację w Prokuraturze Regionalnej w Lublinie. Wszczęto śledztwo w kierunku niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień, a także postępowanie dyscyplinarne. Jerzy Ziarkiewicz - zaufany prokurator Zbigniewa Ziobry - miał przez lata blokować sprawy niewygodne dla PiS.
13.09.2024 | aktual.: 13.09.2024 22:10
"Ustalenia lustracji potwierdziły nieprawidłowości związane z organizacją pracy i administrowaniem jednostką, a także nieprawidłowości z wewnętrznym i zwierzchnim nadzorem służbowym" - poinformował w komunikacie rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak.
Kwerenda w Prokuraturze Regionalnej w Lublinie została przeprowadzona w dniach 6-13 marca. W sumie czynności objęły działalność jednostki w okresie od 1 stycznia 2023 r. do 29 lutego 2024 r.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zaufany człowiek Ziobry
Jerzy Ziarkiewicz to szef Prokuratury Regionalnej w Lublinie, pod którego "skrzydła" miały trafiać sprawy niewygodne dla polityków Prawa i Sprawiedliwości.
Zaufany człowiek byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry przez lata miał blokować takie sprawy.
Akta w garażu
Już kilka miesięcy temu na jaw wyszło, że akta spraw przechowywane były w garażu. Jak informowała "Gazeta Wyborcza", jeden z kierowców prokuratury miał poskarżyć się, że musi zostawiać służbowe auto na zewnątrz, bo nie mieści się w garażu. Tam miały znajdować się akta spraw, które Ziarkiewicz przez lata ściągał z różnych jednostek, pod pretekstem nadzoru prokuratora regionalnego. W rzeczywistości miały trafiać do "zamrażarki".
Informacje podawane przez media potwierdza teraz Prokuratura Krajowa.
"W toku lustracji ujawniono w pomieszczeniu gospodarczym (garażu) Prokuratury Regionalnej w Lublinie dokumenty zgromadzone w toku postępowań przygotowawczych prowadzonych przez prokuratora Jerzego Ziarkiewicza" - napisano w komunikacie.
Śledztwo w toku, trwa postępowanie dyscyplinarne
W Wydziale Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej wszczęto śledztwo o trzy czyny polegające na niedopełnieniu obowiązków lub przekroczeniu uprawnień, czym działano na szkodę interesu publicznego oraz prywatnego.
"W toku śledztwa uzyskiwana jest dokumentacja, przesłuchiwani są świadkowie, a także analizowane są akta śledztw nadzorowanych lub prowadzonych przez byłego prokuratora regionalnego w Lublinie" - zaznaczył prokurator Przemysław Nowak.
Wspomniane materiały zostały przekazane również do Rzecznika Dyscyplinarnego Prokuratora Generalnego. Rzecznik wszczął postępowanie "w sprawie podejrzenia deliktu dyscyplinarnego w postaci oczywistego i rażącego naruszenia przepisów prawa oraz uchybienia godności urzędu przez prokuratora Jerzego Ziarkiewicza".
"Postępowanie to pozostaje w toku, na zaawansowanym etapie" - podkreślił Nowak.
Źródło: Prokuratura Krajowa/WP