Problemy z aplikacjami na prawie
Absolwenci prawa już drugi rok z rzędu mogą stracić szansę na aplikacje adwokackie, radcowskie czy notarialne.
14.05.2005 11:20
Brakuje odpowiednich przepisów bo Trybunał Konstytucyjny uchylił korporacyjne zasady przyjmowania na aplikacje, a sejm nie skończył jeszcze prac nad projektami ustaw o dostępie do zawodów prawniczych.
Minister Sprawiedliwości Andrzej Kalwas przekonuje, że sejm jeszcze zdążyłby uchwalić przepisy, gdyby pracował tylko nad jego projektem. Według ministra projekt zawiera jedynie niezbędne minimum zmian, ale zapewnia uczciwe zasady przyjmowania kandydatów. Egzaminy, jak matura, odbywałyby się jednego dnia, a komisji przewodniczyłby przedstawiciel ministra sprawiedliwości.
Autor konkurencyjnego projektu poseł PiS Przemysław Gosiewski uważa, że dopiero jego propozycje - pisemny egzamin państwowy i możliwość pozaaplikacyjnego startu do zawodu - wprowadzą uczciwe zasady i otworzą korporacje. Jak przekonuje poseł - projekt ministra Kalwasa jest obarczony tym, że autor ma na względzie interesy korporacji, bo sam jest radcą prawnym.
Aby tegoroczni i ubiegłoroczni absolwenci prawa mogli rozpocząć aplikacje jesienią, przepisy określające zasady naboru muszą być przyjęte w najbliższym czasie. Konkurs powinien zostać ogłoszony do 30 czerwca.
Co roku w Polsce kończy studia około 10 - 12 tysięcy prawników. W poprzednich latach przeciętnie co dziesiąty z absolwentów miał szansę dostać się na wybraną aplikację.