Problemy w kujawsko-pomorskiem. Lekarze i pielęgniarki kierowani do szpitali covidowych
Sytuacja staje się w Polsce coraz bardziej niepokojąca. Koronawirus cały czas się rozprzestrzenia. Wojewoda kujawsko-pomorski Mikołaj Bogdanowicz w czwartek poinformował, że wydał 77 decyzji o skierowaniu lekarzy i pielęgniarek do pracy na oddziałach covidowych szpitali.
- Dzisiejsze wyniki wskazują, że materializuje się czarny scenariusz - powiedział w czwartek minister zdrowia Adam Niedzielski. Wprowadził nowe restrykcje dla kolejnych województw.
Niepokojąca sytuacja jest również w województwie kujawsko-pomorskim. - Sytuacja epidemiczna w województwie nie jest najlepsza. Dzisiaj mamy 1314 przypadków zakażeń. Przed trzema tygodniami było 859 przypadków, a dwa tygodnie temu – 1049. Liczba chorych w szpitalach od 20 lutego wzrosła o 500. Tempo wzrostu jest większe niż jesienią -  mówił wojewoda Mikołaj Bogdanowicz na konferencji prasowej.
Kilka dni temu Bogdanowicz i wojewódzki konsultant w dziedzinie chorób zakaźnych dr. Paweł Rajewski apelował o zgłaszanie się medyków do pracy na oddziałach covidowych. Spotkało się to niestety z niedużym odzewem.
Koronawirus w Polsce. Brakuje lekarzy
- Nie zgłosił się żaden lekarz, mieliśmy kilka zapytań od lekarzy, ale ostatecznie nie zgłosili się do szpitali w Grudziądzu i Radziejowie - powiedział Mikołaj Bogdanowicz. Dodał, że pięć pielęgniarek zgłosiło się do szpitala w Radziejowie i chciały się zatrudnić na zasadzie dodatkowej pracy, kiedy to nie będzie kolidowało z ich zasadniczą pracą.
Wojewoda tłumaczył, że konsekwencją są zatem skierowania dla personelu medycznego. - Podpisałem na razie 77 skierowań do pracy na dwa miesiące (do 15 maja) i obecnie są dostarczane. Do pracy w szpitalu w Radziejowie skierowane zostały 42 osoby (26 lekarzy, 16 pielęgniarek) i do szpitala w Grudziądzu – 35 osób (19 lekarzy, 16 pielęgniarek) - przekazał.