Próbki z warkocza komety wkrótce dotrą na Ziemię
Trwają intensywne przygotowania do powrotu
sondy Stardust, która ma dostarczyć na Ziemię próbki materii
pobranej z warkocza komety Wild 2 - informuje NASA.
22.12.2005 13:50
2 stycznia 2004 roku, dokładnie o godzinie 20:22:20 naszego czasu, amerykańska sonda Stardust zbliżyła się na odległość 300 kilometrów do jądra komety Wild 2. Przedzierając się przez strumień cząstek wyrzuconych z jądra komety, sonda wykonała zdjęcia jej powierzchni oraz pobrała próbki materii z warkocza.
Teraz powoli nadchodzi czas, kiedy próbki mają dotrzeć na Ziemię. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, już za niecały miesiąc, po raz pierwszy od czasów misji Apollo, materia kosmiczna w stanie nienaruszonym zostanie przywieziona na naszą planetę. Naukowcy dostaną tym samym do badań próbki gazu i pyłu, które mogą pamiętać początki Układu Słonecznego.
Nic więc dziwnego, że NASA z ogromnym zaangażowaniem przygotowuje się do zakończenia misji Stardust. Sonda po przebyciu 4.6 miliarda kilometrów zbliża się do Ziemi.
Już od 5 stycznia centrum kontroli lotów NASA zacznie naprowadzać sondę na właściwy kurs. 15 stycznia o godzinie 18:57 naszego czasu Stardust uwolni kapsułę zawierającą pobrane próbki. Cztery godziny później wejdzie ona w atmosferę z prędkością aż 46 tysięcy kilometrów na godzinę. Będzie to najszybsze wejście w atmosferę, ze wszystkich statków kosmicznych, jakie kiedykolwiek zostały wysłane w przestrzeń.
Na wysokości ponad 30 kilometrów sonda rozwinie swoje spadochrony pomocnicze. Gdy doleci do pułapu 3 kilometrów nad poziomem Pacyfiku, otworzy się główny spadochron. Lądowanie ma nastąpić jeszcze przed północą, w nocy z 15 na 16 stycznia.
Od razu po szczęśliwym lądowaniu kapsuła z próbkami zostanie zawieziona specjalnym helikopterem do U.S. Army Dugway Proving Ground w stanie Utah, gdzie poddana zostanie wstępnej analizie. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, szczegółowa analiza zebranego materiału zostanie przeprowadzona w NASA Johnson Space Center w Houston.