Prezydent Aleksander Kwaśniewski powiedział we wtorek, że zawetował nowelizację kodeksów karnych (Kodeksu karnego, Kodeksu postępowania karnego oraz Kodeksu karnego wykonawczego), uchwalonych przez parlament. Uzasadnił to tym, że - w opinii najwybitniejszych specjalistów prawa - ustawy te są błędne i niedoskonałe.
Kwaśniewski powiedział, że z jego inicjatywy opracowane zostaną nowelizacje trzech kodeksów karnych (każda w odrębnej ustawie), jakie pozbawione będą błędów obecnej nowelizacji.
Prezydent podkreślił, że wetując nowelizację nie jest przeciwnikiem zaostrzania kar, jakie mogą skutecznie pomóc w walce z przestępczością.
Lider Prawa i Sprawiedliwości, Lech Kaczyński komentując prezydenckie weto powiedział, że jest to zielone światło dla przestępców.
Były minister sprawiedliwości - który popierał zawetowaną ustawę - powiedział, że część prawników opowiadało się za podpisaniem przez prezydenta ustawy i argumenty prezydenta, że nie było prawnika, który by nie mówił o wadach tej ustawy nie są prawdziwe. Zaznaczył przy tym, że nie ma ustawy, która by nie miała wad.
Kaczyński powiedział, że ten dzień jest bardzo smutny dla obywateli, zwłaszcza tych którzy byli lub będą ofiarami przestępstw i bardzo dobry dla przestępców.
Zapowiedział, że jego ugrupowanie wniesie własny projekt nowelizacji prawa karnego.
Krytyczny wobec decyzji Aleksandra Kwaśniewskiego jest także obecny minister sprawiedliwości Stanisław Iwanicki. Jego zdaniem niedobrze się stało, że nie wejdzie w życie nowelizacja prawa karnego.
Iwanicki powiedział, że zapowiedź zgłoszenia przez prezydenta własnej propozycji nowelizacji kodeksów jest dobrą wiadomością, gdyż obecnie obowiązujące prawo wymaga zmian.
Według ministra obowiązujące prawo trzeba zmienić tak, aby usprawnić pracę wymiaru sprawiedliwości i prokuratury i zapewnić bezpieczeństwo obywateli.
Stanisław Iwanicki wyraził nadzieję, że nowy rząd i parlament będą traktować sprawy kodeksu karnego priorytetowo i spowodują, że wymiar sprawiedliwości otrzyma takie narzędzie, jakie jest niezbędne do skutecznej walki z przestępcami. (and, as, jd)