Prezydent wierzy, że Europa znajdzie równowagę
Prezydent Lech Kaczyński powiedział podczas spotkania z korpusem dyplomatycznym, iż jest przekonany, że Europa znajdzie równowagę między ograniczeniami koniecznymi dla wspólnego dobra, a zakresem suwerenności, jaki trzeba pozostawić poszczególnym państwom.
03.05.2006 | aktual.: 03.05.2006 18:02
Jestem głęboko przekonany, że my tu w Europie znajdziemy równowagę między koniecznymi dla wspólnego dobra ograniczeniami, a tym, co poszczególnym państwom narodowym trzeba zostawić. Tylko w ramach takiej równowagi możemy w Europie odnieść sukces - oświadczył Kaczyński.
Prezydent przypomniał historię Polski, m.in. zaborów i powstań narodowych. Podkreślił, że prawo narodów do samostanowienia jest prawem naturalnym i można je ograniczyć tylko za zgodą tych narodów.
Ta zgoda jest czasem mądra i rozsądna, tu przykładem jest Unia Europejska. Ale (ta zgoda) jest mądra i rozsądna tylko w rozsądnych granicach, bo jeżeli te granice są przekroczone, to efektem może być nie harmonijna współpraca, tylko konflikt - mówił Kaczyński.
Według prezydenta, jeśli Europa odniesie sukces, będzie to przykład dla reszty świata. Przykład współpracy i solidarności, zamiast równowagi sił i konkurencji między państwami, (...) będzie zaraźliwy nie tylko w Europie, ale na całym świecie - zaznaczył.
Zdaniem Kaczyńskiego, rocznica Konstytucji 3 Maja pokazuje też, że "jeżeli znajdzie się odpowiednia ilość ludzi mądrych i dobrej woli, to bardzo dużo można naprawić".
Jestem głęboko przekonany, że w dzisiejszym świecie nie tylko tam, gdzie panuje pokój i współpraca, ale tam, gdzie panują napięcia i wojna, też mądrzy i odpowiedzialni ludzie będą mogli wiele naprawić - podkreślił prezydent.
Po południu prezydent wydał przyjęcie w ogrodach Pałacu Prezydenckiego. Oprócz dyplomatów akredytowanych w Polsce i osób odznaczonych wcześniej przez głowę państwa, uczestniczyli w nim m.in. również marszałkowie Sejmu i Senatu Marek Jurek i Bogdan Borusewicz, a także szefowie: MSZ Stefan Meller, MON Radosław Sikorski, MSWiA Ludwik Dorn. Wśród gości można było też m.in. zobaczyć szefa Ligi Polskich Rodzin Romana Giertycha.