Prezydent spotkał się z Polonią francuską
Mam nadzieję, że rezultat tych wyborów doprowadzi do kontynuowania narodowej tożsamości i roli naszego narodu w Europie - powiedział prezydent Lech Kaczyński w podczas spotkania z Polonią francuską w Paryżu.
08.10.2007 | aktual.: 19.10.2007 13:37
Spotkanie w Kościele pw. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny zakończyło jednodniową wizytę Kaczyńskiego we Francji.
W przemówieniu prezydent podkreślił, że ostatnie dwa lata są okresem gwałtownego spadku bezrobocia, wzrostu gospodarczego i wzmocnienia roli międzynarodowej Polski. Wielu chce to negować, bo im Polska mająca swoje zdanie zawadza. I to bardzo zawadza - powiedział Kaczyński, nagrodzony długimi oklaskami.
Prezydent położył też nacisk na rolę Kościoła w Polsce: Także dziś w wolnym kraju i na emigracji bez Kościoła nie bylibyśmy tym, czym jesteśmy.
Uroczystość zakłócił incydent. Na początku spotkania młoda, nieznana kobieta krzyknęła do prezydenta: "Spieprzaj dziadu!", po czym została wypchnięta z Kościoła przez kościelne służby porządkowe i niektórych wiernych.
Dalsza część spotkania przebiegła bez zakłóceń.
Szymon Łucyk