ŚwiatPrezydent spotkał się z klubem PiS ws. Traktatu

Prezydent spotkał się z klubem PiS ws. Traktatu

Zakończyło się spotkanie prezydenta Lecha Kaczyńskiego z przedstawicielami klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości. Rozmowa dotyczyła kompromisu w sprawie Traktatu Lizbońskiego uzgodnionego między Lechem Kaczyńskim a premierem, w sobotę w Juracie.
Po wyjściu z Pałacu politycy PiS nie komentowali przebiegu rozmowy z prezydentem.

Prezydent spotkał się z klubem PiS ws. Traktatu
Źródło zdjęć: © PAP

31.03.2008 | aktual.: 31.03.2008 18:52

Na spotkanie do Pałacu Prezydenckiego przyjechali między innymi Przemysław Gosiewski, Paweł Kowal, Karol Karski i Krzysztof Putra. Lech Kaczyński omawiał z nimi szczegóły sobotniego kompromisu, bo choć wszystko jest już uzgodnione, a we wtorek w Sejmie odbędzie się głosowanie nad ustawą ratyfikacyjną - to klub PiS jest ciągle podzielony w sprawie trybu ratyfikacji Traktatu. Część posłów kojarzonych z rozgłośnią Radio Maryja uważa, że dokument powinien być ratyfikowany na drodze referendalnej.

Spotkanie polityków z prezydentem kompromisu już nie zmieni, jednak Lech Kaczyński chce się przekonać, jak we wtorek zagłosują parlamentarzyści PiS. Dziś w Radiu Maryja Jarosław Kaczyński powiedział, że będzie zadowolony, jeśli postanowienia kompromisu będą przestrzegane.

Podczas sobotniego spotkania prezydent i premier ustalili, że Sejm przyjmie ustawę upoważniającą prezydenta do ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego w wersji rządowej, a wątpliwości PiS związane z ratyfikacją znajdą się w uchwale sejmowej. W późniejszym terminie znowelizowana ma zostać ustawa o współpracy rządu z parlamentem w sprawie członkostwa Polski w UE.

Ten ostatni element porozumienia nie podoba się niektórym posłom PiS. Przeciw ustawie ratyfikacyjnej zamierza głosować m.in. poseł PiS Andrzej Dera, który - jak mówił - z natury nie wierzy politykom PO. Poseł chciałby, aby ustawa o współpracy rządu z parlamentem, w której mają znaleźć się zapisy określające procedurę odchodzenia od zapisów Traktatu, była przyjęta jeszcze przed sejmowym głosowaniem nad ustawą ratyfikacyjną.

Dera mówił, że do wtorku, kiedy zwołano nadzwyczajne posiedzenie Sejmu ws. ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego, nie da się znowelizować ustawy o współpracy rządu z parlamentem w sprawie UE.

Tymczasem nieoficjalnie politycy PiS mówią, że "gwarancją" dla znowelizowania ustawy o współpracy rządu z parlamentem będzie - według zamierzeń PiS - głosowanie w Sejmie nad tą nowelizacją jeszcze przed głosowaniem w Senacie nad ustawą ratyfikacyjną. Także w Senacie koalicja rządowa nie dysponuje wystarczającą większością głosów dla przyjęcia ustawy ratyfikacyjnej; niezbędne będzie poparcie senatorów PiS.

Wśród posłów PiS, którzy będą przeciwko ustawie ratyfikacyjnej są m.in. parlamentarzyści, którzy - będąc członkami klubu PiS - nie należą do tej partii, w tym związani z Radiem Maryja Antoni Macierewicz, Anna Sobecka czy Gabriela Masłowska.

Posłowie ci już dawno zapowiadali, że będą głosować przeciwko Traktatowi, ponieważ - według nich - kwestionuje on polską suwerenność. Przeciwko Traktowi opowie się też, będący członkiem PiS poseł Zbigniew Girzyński, który "Naszemu Dziennikowi" powiedział, że "niezależnie od konsekwencji, będzie głosował przeciw ratyfikacji Traktatu". Podobnie, według poniedziałkowej gazety, głosował będzie poseł Andrzej Dera.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)