PolskaPrezydent Rosji już w Polsce - protesty w kilku miastach

Prezydent Rosji już w Polsce - protesty w kilku miastach

Rosyjski przywódca Dmitrij Miedwiediew przybył przed południem do Warszawy, gdzie został uroczyście powitany przez prezydenta Bronisława Komorowskiego. Obaj prezydenci podpiszą szereg dokumentów m.in. o ochronie Bałtyku przed zanieczyszczeniami. Prezydenci omówią także kwestie katastrofy smoleńskiej. Około stu osób przyszło na Krakowskie Przemieście, by zaprotestować przeciw wizycie Miedwiediewa. Manifestujący domagają się m.in. wyjaśnień w sprawie smoleńskiej katastrofy. Podobne manifestacje mają odbyć się także w Krakowie, Poznaniu i Gdańsku.

Prezydent Rosji już w Polsce - protesty w kilku miastach
Źródło zdjęć: © PAP

06.12.2010 | aktual.: 06.12.2010 18:05

Dmitrij Miedwiediew spędzi w Polsce dwa dni. Oficjalna część wizyty rozpoczęła się kilka minut po godzinie 12.00 od uroczystego powitania rosyjskiej pierwszej pary na dziedzińcu Pałacu Prezydenckiego przez Bronisława Komorowskiego i jego żonę Annę.

Przywódcy Polski i Rosji przewodniczą rozmowom polskiej i rosyjskiej delegacji. Wcześniej odbyli rozmowy w cztery oczy.

Obaj prezydenci podpiszą pakiet dokumentów m.in. o współpracy w zakresie transportu morskiego, a także ochrony Bałtyku przed zanieczyszczeniami. Politycy podpiszą również memorandum o współpracy pomiędzy prokuraturami dwóch państw. Jednym z głównych tematów rozmów ma być sprawa zbrodni katyńskiej. Poruszona ma również zostać kwestia dalszego odtajniania dokumentów ze śledztwa katyńskiego. Prezydenci omówią kwestie katastrofy smoleńskiej i będą rozmawiać o tym, jak wspólnie uczcić pamięć ofiar i oddać im hołd w rocznicę tragedii.

O godz. 17.30 w warszawskim hotelu Hyatt z rosyjskim prezydentem spotka się premier Donald Tusk. Wcześniej Miedwiediew złoży wieniec przed Grobem Nieznanego Żołnierza.

Noc z poniedziałku na wtorek Dmitrij Miedwiediew wraz z żoną spędzą w hotelu Hyatt, położonym w pobliżu ambasady rosyjskiej. We wtorek przed wyjazdem z Polski, który nastąpi w godzinach przedpołudniowych, rosyjski prezydent ma złożyć kwiaty w Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich przy ul. Żwirki i Wigury.

Miedwiediew przyjechał do Polski w kilkanaście dni po przyjęciu przez rosyjską Dumę Państwową uchwały w sprawie zbrodni katyńskiej, w której mord na polskich oficerach wiosną 1940 roku uznano za zbrodnię reżimu stalinowskiego. Po przyjęciu tej uchwały, prezydent Bronisław Komorowski wyraził nadzieję, że będzie ona „istotnym drogowskazem dla państwa rosyjskiego, w tym dla władzy wykonawczej”.

"Nie dla rosyjskiego imperializmu"

Przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie, konsulatami rosyjskimi w Krakowie, Poznaniu i Gdańsku odbyły się manifestacje przeciwko wizycie w Polsce prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa.

Uczestnicy protestu przed Pałacem Prezydenckim przynieśli ze sobą flagi państwowe przepasane kirem i flagi czeczeńskie. Trzymali transparenty z hasłami: "Smoleńsk chcemy prawdy" i pytaniami: "Dlaczego źle naprowadzono samolot?", "Dlaczego Rosjanie niszczą wrak?", "Dlaczego Rosjanie nie chcą oddać czarnych skrzynek?", "Gdzie są ranni z samolotu?". Mieli ze sobą także krzyże i model ze styropianu, który miał przypominać wrak polskiego Tu-154, który rozbił się 10 kwietnia pod Smoleńskiem. Skandowali: "Tu jest Polska, nie Rosja" oraz "Smoleńsk - chcemy prawdy".

Około 100 osób przyszło przed konsulat Federacji Rosyjskiej w Krakowie. Żądali wyjaśnienia sprawy katyńskiej i smoleńskiej. "Chcemy prawdy - prawdy nie można zabić", "Żądamy prawdy o Smoleńsku" - można było przeczytać na ich transparentach. Zebrani skandowali: "Chcemy prawdy" oraz "Uwolnić czarne skrzynki". Na koniec odśpiewali hymn Polski oraz pieśń "Boże coś Polskę" ze słowami "Ojczyznę wolną racz nam zwrócić Panie". Potem zapalili 96 świeczek (tyle, ile jest ofiar katastrofy smoleńskiej). Demonstracja przebiegła w spokojnej atmosferze.

W Poznaniu przed konsulatem Federacji Rosyjskiej ok. 30 osób wzięło udział w manifestacji pod hasłem: "Mikołajki odwołane, przyjechał Dziadek Mróz", którą zorganizowała Akcja Alternatywna "Naszość". Uczestnicy spotkania byli w strojach Dziadka Mroza. Mieli ze sobą sanki i łopaty do odśnieżania, a na nich podobizny Dmitrija Miedwiediewa. Obrzucili portrety prezydenta i premiera Rosji śnieżkami.

- Ten mróz od wschodu zaczynamy coraz bardziej odczuwać. My chcemy powiedzieć, że na ten moskiewski mróz, który do nas przyjeżdża nie ma zgody. Nie ma zgody na brak śledztwa w sprawie Smoleńska, na okupację Gruzji i Czeczenii - powiedział w trakcie happeningu lider "Naszości" Piotr Lisiewicz.

Uczestnicy akcji wznosili okrzyki: "przyjechało ocieplenie", "mikołajki odwołane", ale także "Norymberga dla Putina", "Putin morderca" i "Wolna Czeczenia".

Członkowie poznańskiego Stowarzyszenia "Lepszy Świat", które było współorganizatorem wydarzenia przyszli przed konsulat z portretami Anny Politkowskiej, zamordowanej dziennikarki i obrończyni praw człowieka. W jej intencji zapalono znicze. - Chodzi nam nie tylko o uczczenie czwartej rocznicy zamordowania Politkowskiej, ale też o uczczenie wszystkich dziennikarzy, kilkudziesięciu osób, które zostały zamordowane w Rosji przez Federalną Służbę Bezpieczeństwa lub z inspiracji tejże służby - powiedział Marcin Janasik ze Stowarzyszenia "Lepszy Świat".

Już w niedzielę poznańskie Stowarzyszenie "Lepszy Świat" nawoływało do ubrania się w poniedziałek na czarno "na znak solidarności z ofiarami Federalnej Służby Bezpieczeństwa Rosji".

W Gdańsku pod konsulatem rosyjskim 50 osób manifestowało pod hasłem "Żądajmy prawdy o Smoleńsku". Uczestnicy przynieśli polskie flagi oraz transparenty, m.in. z napisami "Nie dla rosyjskiej imperializmu", "Nie dla prywatyzacji Lotosu", "Wyjaśnić Katyń i Smoleńsk".

Demonstrację zorganizowały trójmiejskie Kluby Gazety Polskiej oraz Polska Racja Stanu (lokalne stowarzyszenie założone po tragedii smoleńskiej). - Żądamy prawdy o Smoleńsku, a dostajemy jej surogat. Dlaczego wciąż nie znamy odpowiedzi na tak wiele pytań, dlaczego tak długi czas nie możemy dostać wraku samolotu i czarnych skrzynek - pytał Michał Stróżyk z Polskiej Racji Stanu. - Relacja między Polską a Rosją powinna być oparta nie na kłamstwie, a na prawdzie - dodał. Na koniec manifestacji odśpiewano hymn polski.

Grudniowa wizyta Miedwiediewa w Warszawie będzie trzecią oficjalną wizytą rosyjskiego prezydenta w naszym kraju w historii stosunków między Rzeczpospolitą Polską a Federacją Rosyjską.

Miedwiediew przybył do Polski na pokładzie specjalnego samolotu Iljuszyn Ił-96-300PU, zbudowanego w 2003 r. na zlecenie jego poprzednika Władimira Putina i luksusowo wykończonego.

Źródło artykułu:PAP
polskarosjawizyta
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (888)