Prezydent: rok 2005 czasem ważnych rocznic i decyzji politycznych
Rok 2005 będzie dla Polaków czasem ważnych rocznic, a także ważnych decyzji politycznych - powiedział prezydent Aleksander Kwaśniewski w poniedziałek podczas noworocznego spotkania z akredytowanym w Polsce korpusem dyplomatycznym.
10.01.2005 | aktual.: 10.01.2005 22:36
Dziekan korpusu dyplomatycznego, nuncjusz apostolski, abp Józef Kowalczyk życzył, by Polska nadal wnosiła wkład w budowanie własnego społeczeństwa i Unii Europejskiej, opartej na poszanowaniu praw i godności każdego człowieka.
Prezydent ocenił, że miniony rok był czasem umacniania się międzynarodowej pozycji Polski, a 1 maja 2004 r. dniem, w którym przystępując do Unii Europejskiej, "usłyszeliśmy bicie zegara historii".
Oprócz dobrych wiadomości - dodał Kwaśniewski - miniony rok przyniósł jednak także wydarzenia bolesne. W imieniu Polski prezydent złożył wyrazy współczucia bliskim ofiar kataklizmu, który dotknął państwa Azji Południowo-Wschodniej. Ponowił apel o "jeszcze większą solidarność i ofiarność" na rzecz pomocy im.
Kwaśniewski przypomniał, że w 2005 r. Polaków czekają wybory parlamentarne i prezydenckie i być może referendum w sprawie konstytucji europejskiej. Wyraził przekonanie, że niezależnie od ich wyników, priorytetowe kierunki naszej polityki zagranicznej będą kontynuowane - zarówno w stosunkach dwustronnych z poszczególnymi państwami, jak i w relacjach wielostronnych.
Prezydent powiedział, że Polska wielką wagę przywiązuje do pogłębiania partnerskich więzi ze Stanami Zjednoczonymi. Niezwykle ważna jest, dodał, polsko-amerykańska współpraca wojskowa i współdziałanie w ramach międzynarodowej misji w Iraku.
"Liczymy, że irackie wybory odbędą się w terminie i że będą znaczącym krokiem w stabilizowaniu sytuacji i przejmowaniu przez Irakijczyków pełnej kontroli nad państwem. Aby w tym pomóc, obecni są w Iraku polscy żołnierze" - powiedział.
Prezydent zapewnił, że w gronie Unii Europejskiej, Polska będzie rozwijać jak najlepsze relacje ze wszystkimi jej członkami. Kwaśniewski podkreślił, że szczególnie ważne jest partnerstwo polsko-niemieckie. Według prezydenta, bardzo potrzebny jest dialog polskich oraz niemieckich elit politycznych oraz szerokich grup społecznych i stałe pogłębianie wzajemnego zaufania.
W jego opinii, w stosunkach z Francją rok 2005 "powinien być czasem coraz lepszego, wzajemnego zrozumienia i kontynuacji dobrej współpracy, a celowi temu będzie służył szczyt polsko-francuski".
Kwaśniewski podkreślił, że Polska bardzo ceni partnerstwo z Wielką Brytanią. Kontynuować też będzie intensywne kontakty z partnerami z Grupy Wyszehradzkiej: Czechami, Słowacją i z Węgrami, blisko i wszechstronnie współpracować z Litwą oraz zacieśniać stosunki z Łotwą i Estonią.
Jako kraj - powiedział prezydent - którego wschodnia granica jest zarazem granicą UE, "z niesłabnącą uwagą i sympatią" Polska zwraca się ku naszym wschodnim sąsiadom.
"Widzimy dobre perspektywy rozwoju naszych relacji z Federacją Rosyjską. Podchodzimy do tego z dużą otwartością i zaangażowaniem. Rosja jest i będzie jednym z naszych najważniejszych partnerów" - zapewnił Kwaśniewski.
Jako "znaczące wydarzenie" określił zapowiedzianą wizytę prezydenta Władimira Putina w Polsce i udział w zbliżających się uroczystościach upamiętniających 60 rocznicę wyzwolenia obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau.
Kwaśniewski podkreślił też, że Polska docenia historyczną wagę przemian, jakie dokonały się w ostatnim czasie na Ukrainie. "Przebudzenie się tam społeczeństwa obywatelskiego, siła jego entuzjazmu nadziei ale także odpowiedzialności, to jedno z najbardziej poruszających wydarzeń w Europie" - podkreślił.
Prezydent życzył powodzenia nowemu prezydentowi Ukrainy, Wiktorowi Juszczence, przed którym - jak powiedział - "stoją ogromne wyzwania". Zapewnił, że Polska będzie wspierać proeuropejskie aspiracje Ukrainy. "Będzie nam też miło gościć prezydenta Wiktora Juszczenkę w Polsce. Jesteśmy przekonani, że wspólnie będziemy umieli budować dobre relacje Ukrainy z Federacją Rosyjską, z Unią Europejską, jak i ze wszystkimi sąsiadami" - powiedział Kwaśniewski.
Podkreślił też, że "szczególne nad wyraz bliskie" więzi łączą Polskę z Watykanem. Podziękował papieżowi Janowi Pawłowi II za wsparcie jakiego Polska doświadczyła z jego strony na drodze do UE i zapewnił, że z "wielką radością oczekujemy kolejnej, dziesiątej pielgrzymki Ojca Świętego do Polski".
Prezydent przypomniał, że latem 2005 r. obchodzić będziemy ćwierćwiecze Polskiego Sierpnia 1980 i narodzin "Solidarności". Wyraził też nadzieję, że ze względu na wielką rolą, jaką te wydarzenia odegrały w zjednoczeniu Europy, "jubileusz Polskiego Sierpnia stał się wspólnym świętem Europejczyków, uczczonym nie tylko nad Wisłą, ale także w innych krajach".
Do wejścia Polski do UE nawiązał w swym przemówieniu nuncjusz apostolski abp Józef Kowalczyk. Podkreślił, że wielkiego dorobku integracji europejskiej nie można zaprzepaścić "przez jałowe dyskusje, budzenie niepokoju i strachu wokół różnych niedoskonałości umowy akcesyjnej, czy Traktatu Konstytucyjnego".
Kwaśniewski, który po raz ostatni jako prezydent podejmował korpus dyplomatyczny na noworocznym spotkaniu, podziękował akredytowanym w Polsce dyplomatom za "życzliwość, dialog i współpracę".
