Prezydent przyleciał do Nowego Jorku
Przed 71. sesją Zgromadzenia Ogólnego ONZ
Andrzej Duda w Nowym Jorku
Prezydent Andrzej Duda z żoną przyleciał w sobotę wieczorem do Nowego Jorku, gdzie weźmie udział w 71. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ, a także w szczycie ONZ dotyczącym migracji i uchodźców. Spotka się też z amerykańską Polonią.
Para prezydencka, korzystając z wolnego czasu, spaceruje po ulicach Nowego Jorku. Fotografie z ich wędrówek po mieście trafiły na Twittera Kancelarii Prezydenta. Tu na zdjęciu Andrzej Duda z żoną Agatą na promenadzie w Brooklynie.
W dniu przybycia prezydenta do USA doszło do wybuchu w dzielnicy Chelsea na Manhattanie. Marek Magierowski z biura prasowego prezydenta poinformował w niedzielę na Twitterze, że polska delegacja jest bezpieczna.
"Wybuch na Manhattanie miał miejsce ok. 20 przecznic od hotelu, w którym mieszka Andrzej Duda i polska delegacja. Wszystko pod kontrolą" - napisał Magierowski.
(WP, PAP, IAR, Twitter, mg)
Cztery dni w Nowym Jorku
Prezydent i pierwsza dama będą przebywali w USA w sumie cztery dni, do 22 września.
Duda znów w USA
To już kolejna wizyta Andrzeja Dudy w USA. Tym razem obecność polskiego prezydenta w Nowym Jorku ma związek z 71. sesją Zgromadzenia Ogólnego ONZ, która będzie poświęcona zrównoważonemu rozwojowi. Duda weźmie także udział w szczycie ONZ, który ma być poświęcony sprawie ruchów migracyjnych i uchodźców.
"Będziemy walczyć o niestałe członkostwo w Radzie Bezpieczeństwa"
Przed wylotem do USA na konferencji prasowej prezydent zapowiedział, że Polska jest na ostatnim odcinku ubiegania się o niestałe członkostwo w Radzie Bezpieczeństwa ONZ, które wzmocni naszą pozycję w UE.
Nie będzie spotkania z Obamą
Podczas pobytu w Nowym Jorku Duda dwukrotnie spotka się z amerykańskimi przedsiębiorcami oraz przyjmie przywódców głównych organizacji żydowskich w Stanach Zjednoczonych. Nie będzie mieć osobnego spotkania z Barackiem Obamą, ale spotka się z nim na kolacji wydanej przez amerykańskiego prezydenta dla przywódców biorących udział w nowojorskim szczycie.