Prezydent: przykro mi, że opublikowali stenogramy z Rady Gabinetowej
Prezydent Lech Kaczyński powiedział, że jest mu przykro, że kancelaria premiera opublikowała zapis dźwiękowy i stenogramy z posiedzenia Rady Gabinetowej poświęconej służbie zdrowia.
20.01.2008 | aktual.: 20.01.2008 18:22
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/posiedzenie-rady-gabinetowej-6038683686753409g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/posiedzenie-rady-gabinetowej-6038683686753409g )
Posiedzenie Rady Gabinetowej
Prezydent zaznaczył, że posiedzenie Rady Gabinetowej nie odbyło się w atmosferze, o której pisze prasa. Istotnie, był taki moment, kiedy premier zamierzał przewodniczyć obradom Rady - mówił Lech Kaczyński - ale konstytucja mówi jasno że Radzie Gabinetowej przewodniczy prezydent.
Lech Kaczyński powiedział też, że postawił rządowi podczas posiedzenia Rady trzy elementarne pytania. Czy uzyskałem satysfakcjonujące odpowiedzi, to już państwo sami oceńcie. Wydaje mi się, że nie - powiedział prezydent.
Zaznaczył też, że chociaż bywały już bardzo trudne posiedzenia Rad Gabinetowych, to nie przypomina sobie, aby z taką otwartością mówiono o tym, co tam było, a w istocie czego tam nie było.
Fragmenty stenogramów - zanim całość opublikowała Kancelaria Premiera - wydrukował "Dziennik". W ocenie gazety, zaskakuje poziom wzajemnych emocji i niezdolność do merytorycznej dyskusji.
Rzecznik rządu Agnieszka Liszka powiedziała, że Kancelaria Premiera opublikowała stenogramy, żeby uniknąć nieporozumień. Publikujemy je dlatego, że w "Dzienniku" ukazała się wersja okrojona, po znacznych skrótach, więc, żeby uniknąć nieporozumień, opublikowaliśmy całość - powiedziała rzecznik rządu.
Premier od początku proponował, żeby na posiedzeniu Rady Gabinetowej były media - dodała.