Prezydent: Polska chce być aktywnym członkiem Unii
Polska chce być aktywnym członkiem Unii Europejskiej, ale też stoi na stanowisku, że byt państwa narodowego się nie wyczerpał - powiedział prezydent Lech Kaczyński podczas konferencji prasowej na zakończenie
spotkania przywódców 27 krajów Unii Europejskiej w Berlinie.
Mamy Deklarację Berlińską. Ogólną deklarację, dotyczącą zarówno historii jak i celów. Jest to deklaracja, którą akceptowaliśmy - podkreślił Lech Kaczyński.
"Polska chce być aktywnym członkiem UE"
Polska, chce być aktywnym członkiem Unii Europejskiej, Polska, podziela pogląd, że w wielu sprawach Europa musi występować wspólnie, ponieważ w dzisiejszym świecie czy tego chcemy czy tego nie chcemy każde z państw europejskich oddzielnie nawet najsilniejsze jest bezradnym - dodał prezydent.
Prezydent Kaczyński zapowiedział, że Polska będzie "upierać się" przy tym, by w Traktacie Konstytucyjnym UE znalazło się odniesienie do chrześcijańskich korzeni Europy.
Podkreślił, że jest wdzięczny kanclerz Niemiec Angeli Merkel, iż w swoim wystąpieniu wspomniała, że jest to dla niej rzecz istotna.
Prezydent dodał, że dla Polski istotną jest też sprawa reguł głosowania oraz ścisłego określenia tego co jest kompetencją państwa, a co jest kompetencją UE.
"Traktat Konstytucyjny gotowy do 2009 r."
Prezydent Lech Kaczyński powiedział, że Traktat Konstytucyjny UE powinien być gotowy i zaakceptowany, ale jeszcze nie ratyfikowany, przez wszystkie kraje Wspólnoty przed wyborami do Parlamentu Europejskiego w 2009 r.
Dodał, że celem prezydencji niemieckiej jest, by w 2009 r. było już po ratyfikacji. Cel może piękny, ja tego nie kwestionuję, ale nie wydaje mi się wykonalny. Już sam fakt, że w ciągu najbliższych dwóch lat Traktat zostanie powszechnie, w swojej nowej formie, zaakceptowany, byłby olbrzymim sukcesem Europy - dodał prezydent.
Kaczyński podkreślił, że obecny projekt Traktatu nie miałby żadnych szans w polskim parlamencie. Dodał, że Polska jest zwolennikiem konferencji międzyrządowej w sprawie ostatecznej treści traktatu.
Według prezydenta Lecha Kaczyńskiego, Traktat Unii Europejskiej mógłby wejść w życie w 2011 r. Prezydent wyjaśnił, że ratyfikacja nastąpiłaby pewnie wcześniej, ale niezbędne będzie jeszcze vacatio legis.
Lech Kaczyński pytany, kiedy Unia Europejska będzie miała nowy Traktat odpowiedział, że po polskiej prezydencji. To nie jest szanowni państwo długo - to są cztery lata. Jak na historię Unii Europejskiej to wcale nie jest długo. Ja myślę, że on może być ratyfikowany przez wszystkie kraje nawet nieco wcześniej, ale vacatio legis musi obejmować jakiś okres - podkreślił prezydent.
Myślę, że w 2011 jest możliwe, że taki Traktat wejdzie w życie. Powtarzam on musi być realny, on musi zachować elementarną zasadę, która wynika z doświadczeń europejskich (...). Europa jest ciągle Europą narodów i żaden Traktat tego nie jest w stanie zmienić, a Traktaty powinny być realistyczne - powiedział Lech Kaczyński.
L. Kaczyński: spodziewany powrót Kwaśniewskiego do polityki
Prezydent powiedział, że spodziewał się powrotu do polityki b. prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, bo ma on dopiero nieco ponad 50 lat i "trudno spodziewać się, by do końca życia był emerytem".
Wyjaśnił, że Kwaśniewskiego spotkał "szczególny los" - w młodym wieku, jak na Europę, został prezydentem i w równie niezwykłym wieku kadencję zakończył. Jest jeszcze człowiekiem w pełni sił - dodał.
Prezydent nie chciał oceniać, jaką szansę ma Kwaśniewski na udział w polskiej polityce - szczególnie po "rewelacjach pana premiera, marszałka, prezesa, wicepremiera, ministra spraw zagranicznych Józefa Oleksego".