Prezydent odniósł się do plotek na temat swojego rozwodu

Tabloidy od jakiegoś czasu informują o kryzysie małżeńskim pary prezydenckiej. Skąd takie przypuszczenia? Agata Kornhauser-Duda po kampanii prezydenckiej kompletnie wycofała się z aktywności publicznej, nie pojawiła się nawet na uroczystościach rocznicowych katastrofy smoleńskiej. Także na premierze książki "Lech Kaczyński. Ostatni wywiad", obok Andrzeja Dudy siedziała nie żona, a córka zmarłego prezydenta, Marta Kaczyńska. Wszystkie te zdarzenia wzmocniły doniesienia o rzekomym kryzysie i planowanym rozwodzie.

Dla wielu osób dużym zaskoczeniem był wpis Andrzeja Dudy, który odniósł się do tych plotek. "To Pan prezydent się nie rozwodzi?" - zapytał prezydenta na Twitterze jeden z użytkowników. "Czasem zbyt się rozwodzę. Agata mówi mi, żebym krócej przemawiał;-)" - odpisał w żartobliwym tonie Duda.

Agata Kornhauser-Duda nie zabiera głosu w kwestiach politycznych. Pierwsza Dama milczy m.in. w sprawie projektu nowej ustawy aborcyjnej, która doprowadziłaby do całkowitego zakazania aborcji. O ustosunkowanie się do kontrowersyjnego projektu przygotowanego przez Komitet Inicjatywy Ustawodawczej „Stop aborcji” apelowały do Kornhauser-Dudy na początku kwietnia posłanki Nowoczesnej.

„Jest Pani Pierwszą Damą, osobą dla nas kobiet, ważną i znaczącą. Prosimy o zajęcie stanowiska w tej sprawie oraz o spotkanie, na którym będziemy mogły omówić sposoby rozwiązania tego bardzo poważnego problemu” – napisały parlamentarzystki. Odpowiedzi jednak się nie doczekały, a szefowa Kancelarii Prezydenta RP Małgorzata Sadurska w #dziejesienazywo tłumaczyła, że "pani prezydentowa skupiła swoją działalność na trzech aspektach: działalności społecznej, charytatywnej i związanej z edukacją".

Prezydent nie raz już zaskakiwał swoimi wpisami na Twitterze. Znany jest z tego, że pozdrawia i składa życzenia anonimowym użytkownikom. Andrzej Duda zapewnia, że sam zajmuje się swoim twitterowym profilem.