PolskaPrezydent: nie mam wpływu na media publiczne

Prezydent: nie mam wpływu na media publiczne

Naprawdę nie mam bezpośredniego wpływu na
media publiczne i - w sprawie sytuacji w TVP - mogę powiedzieć
tyle ile wszyscy obywatele - tak prezydent Lech Kaczyński odniósł
się do niedawnych wydarzeń w Telewizji Polskiej.

21.12.2008 | aktual.: 12.11.2009 12:48

Rada nadzorcza TVP zawiesiła w piątek na trzy miesiące dotychczasowy zarząd TVP z Andrzejem Urbańskim i powołała na p.o. prezesa Piotra Farfała. Na miejsce zawieszonych członków zarządu Rada Nadzorcza oddelegowała swojego członka Tomasza Rudomino.

Zawieszony zarząd nie zamierza ustępować, bo - jak tłumaczy - po piątkowej rezygnacji sekretarza Rady Janusza Niedzieli, Rada nie działała w pełnym składzie i nie mogła podjąć takiej decyzji.

- Ja naprawdę nie mam bezpośredniego wpływu na media publiczne. Nie potrafię powiedzieć. Zestawienie panów Rudomino i Farfała mnie niezmiernie dziwi. No ale tutaj mogę powiedzieć tyle ile wszyscy obywatele - powiedział dziennikarzom prezydent proszony o komentarz do sytuacji w TVP.

Pytany czy zawetuje nową ustawę medialną, którą zaproponować chce PO, L. Kaczyński powiedział, że jest przeciwnikiem tej ustawy, którą proponuje Platforma.

- Nawet nie wiem jakich zmian chciałby PiS. Natomiast telewizja publiczna powinna zostać - i to jest pierwsza elementarna zasada - powiedział Lech Kaczyński.

- Po drugie powinna pełnić pewną misję. I po trzecie, powinna być apolityczna - nie w tym sensie, że nie zajmować się w ogóle polityką, bo to jest niemożliwe, tylko być obiektywna, żeby zarówno rząd jak i opozycja były traktowane tutaj równo, bo to jest podstawa do tego, żeby była równowaga w walce o poparcie społeczne - podkreślił prezydent.

Projekt nowej ustawy medialnej opracowali eksperci pracujący pod egidą Ministerstwa Kultury. Teraz w sprawie projektu toczą się rozmowy PO, PSL i SLD.

Jedno z najważniejszych założeń tego projektu to likwidacja abonamentu radiowo-telewizyjnego od 2010 r., a w zamian utworzenie Funduszu Zadań Publicznych, który zasilany byłby wpływami budżetowymi z podatku VAT od działalności medialnej.

Projekt wprowadza pojęcie tzw. licencji programowych, połączenie regionalnych oddziałów TVP z regionalnymi spółkami Polskiego Radia we wspólne jednostki, wytwarzające wspólne, ogólnokrajowe pasmo programowe. Projekt zmienia też zasady dostępu do archiwów TVP i Polskiego Radia.

Zarządy TVP i Polskiego Radia miałyby być jednoosobowe, a ich rady nadzorcze liczyłyby najwyżej pięciu członków. Z chwilą wejścia w życie ustawy wygasłyby mandaty obecnych władz mediów publicznych, a Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji miałaby miesiąc na powołanie ich następców.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)