Prezydent: na szczycie UE usiądę obok Tuska
Nie ma wątpliwości, na szczycie Unii Europejskiej będziemy z premierem Donaldem Tuskiem siedzieć obok siebie - powiedział prezydent Lech Kaczyński.
Na konferencji prasowej w Międzyzdrojach prezydent zaznaczył, że obowiązkiem zarówno jego, jak i premiera jest współpraca w sprawie szczytu UE. Powinniśmy współpracować. Taki jest obowiązek obydwu stron. Temu służyła wczorajsza nasza rozmowa - podkreślił.
Prezydent był pytany o to, jak ta współpraca będzie wyglądała technicznie - Lech Kaczyński nie znalazł się bowiem w składzie delegacji zatwierdzonym przez rząd, a w na szczycie każdemu krajowi przysługują tylko dwa miejsca.
Nie wiem, czy będzie kolejne krzesło. Sądzę, że prezydencja francuska raczej pozwoli usiąść prezydentowi, szczególnie że to, iż na szczyt przyjeżdżają prezydent i premier jakiegoś kraju, jest rzeczą normalną i w tym nie ma nic dziwnego - mówił prezydent.
Pytany, czy będzie siedzieć koło Tuska, powiedział, że nie ma w tej sprawie wątpliwości. Delegacje poszczególnych krajów siedzą obok siebie - zaznaczył.