Prezydent Iranu: dni Izraela są policzone
Prezydent Iranu Mahmud Ahmadineżad oświadczył, że dni Izraela są policzone. Tym razem Ahmadineżad dał upust antyizraelskiemu nastawieniu, wypowiadając się do uczestników kontrowersyjnej konferencji międzynarodowej, kwestionującej holokaust.
12.12.2006 19:10
W przeszłości Ahmadineżad niejednokrotnie nazywał zagładę sześciu milionów Żydów mitem oraz nawoływał do wymazania Izraela z mapy. Tym razem mówił o spadkowej tendencji istnienia syjonistycznego reżimu i zapewniał, że taka właśnie jest wola Boga i pragnienie narodów.
Zdaniem Ahmadineżada, Izrael wkrótce przestanie istnieć, tak jak przestał istnieć Związek Radziecki. Delegaci na konferencję w sprawie holokaustu przyjęli te przepowiednie burzliwymi oklaskami. Prezydent zapewnił ich, że w Iranie mogą swobodnie wypowiadać swe opinie i wymieniać poglądy w przyjacielskiej, braterskiej i wolnej atmosferze.
Kraje, w których kwestionowanie holokaustu jest przestępstwem Ahmadineżad wezwał do poszanowania wolności słowa i niepodejmowania akcji przeciwko uczestnikom konferencji, kiedy powrócą do domów.
Konferencja w Teheranie spotkała się z powszechnym potępieniem społeczności międzynarodowej. Między innymi Biały Dom uznał ją za obrazę cywilizowanego świata. Watykan oświadczył w związku z tą konferencją, zorganizowaną z inicjatywy Ahmadineżada, że zagłada Żydów była straszliwą tragedią, wobec której nie można pozostać obojętnym.