Prezydent: Gruzja należy do grupy przyjaciół Polski

Micheil Saakaszwili przyjechał do Polski dzień przed rozpoczynającym się w Krakowie dwudniowym szczytem energetycznym.

Lech Kaczyński poinformował, że wraz z Saakaszwilim, zgodzili się na powołanie polsko-gruzińskiego Komitetu Prezydenckiego. Polski prezydent przypomniał, że taki komitet Polska ma z Ukrainą, Litwą i Turcją i że jest on wyrazem zacieśnienia relacji między naszymi państwami. Saakaszwili z radością przyjął tę inicjatywę.

O rozpoczynającym się w piątek szczycie energetycznym Lech Kaczyński powiedział, że jest przekonany, iż spotkanie to ma duże szanse być początkiem "bliskiej współpracy w kwestiach tak istotnych dla dzisiejszego świata jak kwestie energetyczne". W szczycie wezmą udział prezydenci: Gruzji, Ukrainy, Litwy, Azerbejdżanu i Polski, a także przedstawiciel Kazachstanu.

Prezydent Saakaszwili, który ocenił, że polska inicjatywa ma "swoją wagę sama w sobie i ma przed sobą bardzo wspaniałą przyszłość". Tak jak i nasze zbiorowe wysiłki - dodał. Saakaszwili poinformował, że planowane są kolejne spotkania - po szczycie w Krakowie ogłoszone zostaną ich miejsca.

Z ogromną satysfakcją informuję, że poza światem NATO i UE, choć mam nadzieję, że to tylko przejściowa odmienność, mamy coraz większą grupę przyjaciół i że Gruzja bez wątpienia do tych przyjaciół się zalicza - powiedział Lech Kaczyński.

Prezydent Gruzji podkreślił, że rola Polski jest "kluczowa jeśli chodzi o rolę pomocnika w integracji". Sądzę, że jest to rola wytyczana przez pewną moralność, pewne standardy moralne, a także przez pozycję Polski - dodał.

Saakaszwili podkreślił, że Polska odgrywa rolę państwa torującego drogę wielu innym krajom w Europie. Jesteśmy bardzo wdzięczni za to, co Polska robi wysuwając inicjatywy, odgrywając bardzo konstruktywną rolę w UE, wnosząc do UE nowe refleksje i przygotowując alternatywne rozwiązania - powiedział gruziński prezydent. Zaznaczył, że relacje polsko-gruzińskie nie ograniczają się tylko do spotkań na szczycie.

Po konferencji prasowej prezydenci udali się do Parku Wolności przy Muzeum Powstania Warszawskiego by odsłonić pomnik, który jak powiedział Lech Kaczyński, który ma oddać hołd "oficerom, podoficerom i żołnierzom armii gruzińskiej, którzy służyli w siłach zbrojnych RP i walczyli w obronie naszej ojczyzny".