Trwa ładowanie...
08-06-2007 22:50

Prezydent George W. Bush przybył do Rzymu

Prezydent USA George W. Bush przybył wieczorem do Rzymu. Samolot Air Force One wylądował na lotnisku
Fiumicino po godz. 22.30. Wizyta amerykańskiego prezydenta w
Wiecznym Mieście potrwa do niedzielnego poranka.

Prezydent George W. Bush przybył do RzymuŹródło: PAP/EPA
d3y57h1
d3y57h1

Bezpośrednio po przylocie do włoskiej stolicy Bush udał się do rezydencji ambasadora USA, gdzie się zatrzyma.

Wszystkie spotkania i rozmowy amerykańskiego przywódcy zaplanowano na sobotę. O godzinie 10.00 spotka się z prezydentem Giorgio Napolitano w pałacu na Kwirynale. Prosto stamtąd uda się do Watykanu na audiencję u Benedykta XVI, która rozpocznie się o godzinie 11.00. Będzie to pierwsze spotkanie prezydenta USA z obecnym papieżem. Ostatnio Bush był w Watykanie w kwietniu 2005 roku na uroczystościach pogrzebowych Jana Pawła II.

Ambasador Stanów Zjednoczonych przy Stolicy Apostolskiej, Francis Rooney powiedział agencji Ansa, że tematem rozmowy Busha z Benedyktem XVI będzie wolność religijna na świecie, sytuacja w Iraku i obrona mniejszości chrześcijańskich. Watykan, który - jak się przypomina - stanowczo sprzeciwiał się amerykańskiej inwazji na Irak w 2003 roku, jest teraz coraz bardziej zaniepokojony pogrążaniem się tego kraju w chaosie oraz losem mieszkających tam chrześcijan.

Rooney nie wykluczył ponadto, że jednym z tematów rozmowy będzie papieska wizyta w siedzibie ONZ w Nowym Jorku, do której dojdzie prawdopodobnie w przyszłym roku.

d3y57h1

Ze względów logistycznych, a w rzeczywistości z powodu obaw o bezpieczeństwo anulowano zapowiedzianą na południe wizytę prezydenta w dzielnicy Zatybrze. George W.Bush miał obejrzeć bazylikę Matki Bożej na tamtejszym placu, a następnie udać się do Wspólnoty świętego Idziego, zwaną z racji zaangażowania w sprawy światowego pokoju "ONZ nad Tybrem". Ostatecznie Bush spotka się z przedstawicielami Wspólnoty w rezydencji ambasadora USA Villa Taverna o godz. 12.30.

Natomiast o godzinie 14.00 amerykański przywódca będzie rozmawiał w Palazzo Chigi z premierem Romano Prodim. Po ich zakończeniu na godzinę 15.45 zapowiedziano wspólną konferencję prasową.

Serię spotkań zakończy o godz. 17.00 rozmowa z byłym premierem Włoch Silvio Berlusconim. Włączono ją do programu pobytu na prośbę obu zaprzyjaźnionych ze sobą polityków. Spotkanie będzie miało charakter ściśle prywatny, ale - jak się podkreśla - doprowadzenie do niego jest sukcesem obecnego lidera włoskiej opozycji, który wbrew wcześniejszym obawom nie został wykluczony z listy rozmówców gościa.

W rezultacie wprowadzenia nadzwyczajnych środków bezpieczeństwa znaczna część centrum Rzymu, choć formalnie nie została odcięta policyjnym kordonem, pozostanie aż do niedzieli bardzo trudno dostępna. Porządku pilnować będzie ogółem 10 tysięcy funkcjonariuszy. Największe siły zostaną skierowane do ochrony sobotniej manifestacji przeciwko wizycie Busha.

d3y57h1

Podczas gdy na Piazza del Popolo odbędzie się wielki wiec, przez centrum historyczne przejdzie wielotysięczna demonstracja. Manifestanci wyruszą o godzinie 15.00 z Piazza della Repubblica w kierunku Piazza Navona. Udział w proteście zapowiedzieli antyglobaliści, pacyfiści, a nawet głoszący radykalne komunistyczne poglądy politycy centrolewicowej koalicji rządowej. Ponieważ jest w niej wielu przeciwników polityki obecnej amerykańskiej administracji i wojny w Iraku, premier Romano Prodi był wręcz zmuszony do tego, by zabronić ministrom udziału w manifestacji.

Najbardziej służby porządkowe obawiają się tego, że do demonstrantów przyłączą się agresywni anarchiści, potencjalni sprawcy aktów wandalizmu i przemocy. Dlatego manifestantom policja zabroniła zakrywania głów kapturami i kominiarkami. Chodzi o to, by móc potem zidentyfikować ewentualnych wichrzycieli.

Mimo postawienia wszystkich służb w stan najwyższej gotowości premier Romano Prodi oświadczył, że obawy o spokój w stolicy są przesadzone. Szef włoskiego rządu relacjonując swą rozmowę podczas zakończonego w piątek w Niemczech szczytu G8 powiedział, że Bush zapytał go z humorem, czy Włosi, którzy demonstrowali przeciwko niemu w Niemczech, zdążą na czas dotrzeć do Rzymu, by tam wziąć udział w proteście. (meg)

Sylwia Wysocka

d3y57h1
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3y57h1
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj