Prezydent apeluje o ostrożność
Po posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego prezydent Aleksander Kwaśniewski zaapelował do obywateli o zachowanie ostrożności. Zapewnił, że Polska jest przygotowana na zagrożenie
bioterroryzmem.
"Zwróciliśmy się do odpowiednich instytucji: zakładu higieny, Wojskowego Instytutu Higieny i Epidemiologii, służby zdrowia, Komitetu Badań Naukowych i wojska, by stworzyć odpowiednie systemy, które w godzinie X, czyli zagrożenia, byłyby przygotowane i działały" - poinformował prezydent.
Kwaśniewski wyjaśnił, że chodzi np. o przygotowanie służb medycznych i laboratoriów. Zapewnił, że w tej sprawie nie powinno być niepokoju, ale zwrócił się do obywateli o zachowanie ostrożności i czujności.
Prezydent będzie przekonywał
Rada omawiała konsekwencje zmiany rządu w Hiszpanii i zapowiedź ewentualnego wycofania się z Iraku kontyngentu hiszpańskiego. Prezydent zapowiedział, że będzie "przekonywał naszych hiszpańskich partnerów, żeby kontynuowali misję" i "żebyśmy ją zakończyli i wspólnie przekazali władzę Irakijczykom".
Kwaśniewski ma nadzieję, że plan przygotowany dla Iraku, który rozpoczął się wraz z przyjęciem nowej konstytucji, pozwoli od roku 2005 w "sposób istotny" zmieniać obecność sił międzynarodowych w tym kraju, zmniejszając ilość żołnierzy w ogóle i wprowadzając ONZ. "Moim zdaniem rok 2005 może być tym momentem, w którym ta konstrukcja pozostanie zmieniona w stronę misji pokojowej, a nie stabilizacyjnej" - powiedział prezydent.
Prezydent "wierzy i ma nadzieję", że "nasze rozmowy z NATO przyniosą efekt w postaci przejęcia większej odpowiedzialności, a to wpłynie na strukturę i zaangażowanie naszych sił". Dodał, że "wszystko wskazuje" na to, że trzecia transza polskich wojsk "może być nieco mniejsza".
Rada o konstytucji europejskiej
Podczas posiedzenia RBN dyskutowano o zapowiedzi hiszpańskich socjalistów, którzy wygrali wybory w tym kraju, w zmiany stanowiska w sprawie konstytucji europejskiej. Przyszły hiszpański rząd chce dążyć do kompromisu w sprawie systemu głosowania w Radzie UE, rezygnując z obrony systemu nicejskiego.
Szef MSZ Włodzimierz Cimoszewicz podkreślił, że podstawowe pytanie brzmi: jak ten kompromis ma wyglądać. Zaznaczył, że na razie niczego konkretnego w stanowisku przyszłego rządu hiszpańskiego nie widać. "Musimy poczekać do sprecyzowania tego stanowiska" - dodał.
Zdaniem Cimoszewicza, niezależnie od wyborów w Hiszpanii i zmiany rządu, trzeba osiągnąć porozumienie w sprawie Traktatu Konstytucyjnego, najlepiej w czasie prezydencji irlandzkiej. Ocenił, że jeśli nie uda się to w pierwszym półroczu tego roku, może się okazać, że nie będzie to możliwe w ciągu następnych dwóch lat.
Polacy do Kosowa?
Dziennikarze pytali, czy Polska zaangażuje się w ewentualnej misji NATO w Kosowie. "W sprawie Kosowa zaangażowanie NATO jest dzisiaj koniecznością wobec tego wszystkiego, co tam się dzieje" - uważa prezydent. Dodał, że nie sądzi, "czy mamy jeszcze jakiekolwiek rezerwy, które można by zaproponować". Przypomniał, że w tej chwili w różnych misjach służy ponad 4 tys. polskich oficerów i żołnierzy.
Szef MON Jerzy Szmajdziński nie wykluczył, że "jeżeli będzie taka potrzeba, będziemy analizować możliwość przerzucenia sił z Bośni i Hercegowiny".
Od środy w Kosowie w największych od pięciu lat starciach między kosowskimi Albańczykami a Serbami zginęły 22 osoby, a 500 zostało rannych. W czwartek wieczorem rzecznik NATO poinformował, że Sojusz wyśle do Kosowa do tysiąca żołnierzy, którzy wzmocnią siły KFOR.
Relacje polsko-ukraińskie
Prezydent powiedział, że Rada omawiała też relacje polsko-ukraińskie i przygotowania do jego oficjalnej wizyty na Ukrainie na początku kwietnia. "Mówiliśmy także o zainteresowaniu Ukrainy prywatyzacją huty Częstochowa oraz o konsekwencjach decyzji, jakie podjął rząd polski" - poinformował Kwaśniewski. Podkreślił, że Polska chce, "by strategiczne partnerstwo z Ukrainą było rozwijane".
W lutym resort skarbu ujawnił, że inwestorem dla Huty Częstochowa będzie międzynarodowa grupa LNM, a nie, jak powszechnie oczekiwano, ukraińska korporacja ZPD. Ukraińcy twierdzili, że ich ofertę uznano za najlepszą. Ich zdaniem polskie władze złamały prawo, pozwalając na korektę oferty LNM już po rozpoczęciu przetargu.
Rada Bezpieczeństwa Narodowego jest organem doradczym prezydenta w zakresie wewnętrznego i zewnętrznego bezpieczeństwa państwa. Jej opinie nie są wiążące dla prezydenta.