Prezydenci Polski i Rumunii rozmawiali o konstytucji UE
Traktat Konstytucyjny UE, współpraca regionalna, funkcjonowanie w Unii Europejskiej oraz rozwój stosunków dwustronnych - to główne tematy piątkowych rozmów w Bukareszcie prezydentów Polski i Rumunii Lecha Kaczyńskiego i Traiana Basescu.
Lech Kaczyński, który przebywa z dwudniową oficjalną wizytą w Rumunii, kolejny raz podkreślił, że Polska ma - jak to określił - "wątpliwości" w sprawie Traktatu Konstytucyjnego UE. Poinformował, że w połowie niemieckiego przewodnictwa w Unii Polska przedstawi swoje tezy w sprawie traktatu. Prezydent zapewnił jednocześnie, że Polska jest otwarta na rozmowy na ten temat.
Niemcy przewodniczą UE w pierwszej połowie bieżącego roku i prowadzą obecnie negocjacje dotyczące unijnej konstytucji.
Jakieś porozumienie unijne dotyczące konstytucji wejdzie w życie, ale wątpię, żeby była to obecna konstytucja, nawet z kosmetycznymi zmianami - ocenił Lech Kaczyński.
Przypomniał też, że Holandia i Francja odrzuciły Traktat Konstytucyjny. Jest rzeczą oczywistą, że fakt ratyfikacji traktatu przez 18 państw Unii nie oznacza, że te kraje nie będą musiały ponownie ratyfikować nowego traktatu, nawet gdyby on różnił się tylko trzema przecinkami od dotychczasowego, ale nie sądzę, żeby różnił się trzema przecinkami. Sądzę, że będzie różnił się w sposób istotny - oświadczył Lech Kaczyński.
Prezydent Traian Basescu podziękował Polsce za pomoc udzieloną Rumunii przy jej staraniach o akcesję do Unii. Rumunia stała się członkiem UE 1 stycznia b.r.
Basescu przypomniał, że Rumunia, jako jeden z 18 krajów UE, ratyfikowała Traktat Konstytucyjny. Jak ocenił, przy negocjacjach o traktacie trzeba wziąć pod uwagę opinie tych krajów, które traktatu nie ratyfikowały, w tym Polski.
Rumuński prezydent wyraził też nadzieję, że wszystkie wątpliwości w sprawie traktatu uda się wyjaśnić przed końcem prezydencji niemieckiej w Unii. Zapewnił też, że Niemcy będą się cieszyć pełnym poparciem Rumunii przy rozwiązywaniu tych wątpliwości.
Lech Kaczyński ocenił rozmowę z Basescu jako "kontaktową". Podkreślił, że oba kraje są bliskimi sojusznikami - zarówno w UE jak i NATO - oraz mają wiele "pól do współpracy".
Obaj prezydenci rozmawiali też o sytuacji w Kosowie. Specjalny wysłannik ONZ ds. Kosowa Martti Ahtisaari przedstawił propozycje w sprawie przyszłego statusu tego terytorium przedstawicielom władz Serbii w Belgradzie i kosowskim politykom albańskim w Prisztinie.
Zależy nam na stabilizacji w Kosowie i na uniknięciu reakcji domina. Kosowo powinno zachować szeroką autonomię, ale w ramach Republiki Serbii - zaznaczył prezydent Kaczyński.
Przed spotkaniem z prezydentem Basescu Lech Kaczyński złożył wieniec pod Pomnikiem-Grobem Nieznanego Żołnierza w Bukareszcie.
Po południu polski prezydent rozmawiał z premierem Rumunii Calinem Popescu-Tariceanu oraz przewodniczącymi Senatu i Izby Deputowanych - Nicolae Vacaroiu i Bogdanem Olteanu. Lech Kaczyński poinformował, że z rumuńskimi politykami rozmawiał o sieci transportowej, wykorzystywaniu funduszy unijnych oraz o bezpieczeństwie energetycznym.
Lech Kaczyński spotkał się w ambasadzie RP w Bukareszcie z przedstawicielami rumuńskiej Polonii. Prezydent odznaczył Złotymi Krzyżami Zasługi działaczy polonijnych - Barbarę Breaban i Cazimira Longhera. (js)
Marcin Gietka