PolskaPrezes TVP Robert Kwiatkowski: jestem niewinny!

Prezes TVP Robert Kwiatkowski: jestem niewinny!

Jestem niewinny, nie byłem twórcą pomysłu "ustawa za łapówkę",
nie wysyłałem pana Rywina do pana Michnika; nigdy nie zamierzałem
prywatyzować programu drugiego TVP, ani pierwszego zresztą też nie, i nigdy nie podejmowałem działań w tym kierunku - oświadczył prezes TVP Robert Kwiatkowski na początku swego przesłuchania przez sejmową komisję śledczą.

19.02.2003 | aktual.: 19.02.2003 16:45

Obraz
© Kwiatkowski przed komisją (fot. PAP/Tomasz Gzell)

Kwiatkowski powiedział, że jako prezes TVP był i jest zaangażowany w proces nowelizacji ustawy o rtv, bo to "jego podstawowy obowiązek".

Oświadczył także, że jest zainteresowany wyjaśnieniem całej sprawy m.in. dlatego, że "przez niektórych został już oskarżony, a nawet uznany za winnego".

Według relacji "Gazety Wyborczej", Lew Rywin w rozmowie z Adamem Michnikiem miał powiedzieć: "Początek ustawy to był Czarzasty i Robert, każdy chciał załatwić swój interes. Robert sprywatyzować Dwójkę, Czarzasty - żeby stworzyć koncern nowy, nazwijmy to prasowy, kontra Agora".

Gazeta podała też, że Rywin wymienił Kwiatkowskiego w trakcie konfrontacji w gabinecie premiera, obok Andrzeja Zarębskiego, jako osobę, która miała go inspirować do złożenia korupcyjnej propozycji Agorze.

Już po ujawnieniu sprawy producent wysłał do prezesa TVP list z przeprosinami. Przekonywał w nim, że wymieniając nazwisko Kwiatkowskiego w rozmowie z Adamem Michnikiem, jak i u premiera, "próbował jedynie odpowiedzieć na pytanie, z kim w ogóle konsultował się w sprawie nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji".

Z ujawnionych we wtorek przez "Rzeczpospolitą" billingów wynika, że prezes TVP kontaktował się z Rywinem przez dwa kluczowe dla sprawy tygodnie, tylko przez telefon komórkowy, 13 razy. Kontaktowali się m.in. w dniu, kiedy producent złożył korupcyjną propozycję.

Sam Kwiatkowski przyznaje, że rozmawiał z premierem na temat noweli ustawy o rtv - że przekonywał go, aby miała ona kształt korzystny również dla Agory. Potwierdza też, że rozmawiał z Rywinem na temat ustawy. Twierdzi jednak, że nie było mowy o żadnych łapówkach i nie wiedział wcześniej o propozycji Rywina.(mp)

[

Obraz

]( http://wiadomosci.wp.pl/pisane-ci-pisanie-6039096887997569a ) Skomentuj tę sprawę! „Rywingate” - przykład pospolitej próby korupcji, czy też afera polityczna na najwyższych szczeblach władzy. Apogeum choroby czy początek kuracji? Sprawa zostanie wyjaśniona i sprawca (lub sprawcy) skazany?
Redakcja wiadomości WP zaprasza Cię do współredagowania naszego serwisu - prześlij nam Twój komentarz dotyczący powyższego tematu.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)