Prezes PKOl atakuje Nitrasa. "W głowie się nie mieści"
Minister Sławomir Nitras zagroził związkowcom sportowym, że odbierze im finansowanie, jeśli nie wykażą, ile środków publicznych wydawano na cele niezwiązane ze sportowcami. Prezes PKOl zapowiada zawiadomienie do MKOl-u. - To, co on (minister - red.) wyprawia, to jest skandal i to się w głowie nie mieści - mówił Radosław Piesiewicz.
Minister sportu Sławomir Nitras podczas konferencji prasowej zażądał od każdego ze związków sportowych oraz Polskiego Komitetu Olimpijskiego wyjaśnień, na jakie cele wydawano publiczne pieniądze. Stwierdził, że pojawiały się głosy, że nie były przeznaczone tylko na cele sportowe, ale też np. na drogie noclegi dla prezesów związków i ich osób towarzyszących.
- Wstrzymam wszystkie płatności, które ode mnie zależą, do czasu ujawnienia pełnej informacji w tym zakresie. Potrzebuję informacji, kto pojechał i ile to kosztowało, po to, żeby zobaczyć, kto nie pojechał, albo kto musiał zapłacić z prywatnych pieniędzy - mówił.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nowy kredyt podniesie ceny mieszkań? Wiceminister ma inne zdanie
Piesiewicz: minister steruje ręcznie spółkami Skarbu Państwa
W "Faktach po Faktach" w TVN prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego Radosław Piesiewicz stwierdził, że Sławomir Nitras powinien się sam tłumaczyć ze swoich działań.
- 14 marca Polski Cukier, Krajowa Grupa Spożywcza "weszła" w Pogoń Szczecin. Przypadek? Myślę, że nie, bo posłem na Sejm jest tam Sławomir Nitras. Siedem dni później ceny cukru spadły i Krajowa Grupa Spożywcza wypowiedziała umowy Polskiej Lidze Koszykówki. Jeden polityk zaczyna decydować o wszystkim i to minister sportu - mówił Piesiewicz.
Prezes PKOl mija się jednak nieco z datami - jak przekazała w maju Krajowa Grupa Spożywcza portalowi sportmarketing.pl, umowy dotyczące koszykówki zaczęto wygaszać jeszcze przed lutym.
Piesiewicz przekonuje, że PKOl obecnie też dostał wypowiedzenie umowy z Krajową Grupą Spożywczą. - I pan minister Nitras mówi, że nie steruje ręcznie spółkami Skarbu Państwa? Steruje ręcznie. A gdzie jest minister aktywów państwowych? - pytał.
Zawiadomią MKOl ws. Nitrasa
- To, co minister Nitras zademonstrował przeciwko związkom sportowym, szantażując je, że nie będą dostawać środków, jeśli mnie nie zmienią... Pan minister Nitras od początku wziął sobie za cel, by zmienić prezesa PKOl-u - mówił.
- My jesteśmy niezależnym stowarzyszeniem, które wybiera swojego prezesa. Będziemy zobligowani do tego, żeby poinformować Międzynarodowy Komitet Olimpijski o działaniach politycznych pana ministra Nitrasa. To, co on wyprawia to jest skandal i to się w głowie nie mieści - mówił.
Przekonywał, że "polski sport nie da się zastraszyć". - Kim jest pan minister Nitras? Co on zrobił dla polskiego sportu? - dopytywał.
Czytaj więcej:
Źródło: TVN24