"Ustalenia są poważne". Marian Banaś po kontroli w MSZ

Prezes NIK Marian Banaś poinformował, że raport NIK po kontroli przeprowadzonej w MSZ składa się z 360 stron i wskazuje na brak nadzoru nad procesem wydawania wiz oraz działalnością konsulatów. Jak zaznaczył, wyniki kontroli zostaną ogłoszone jednak dopiero "jak wszystkie działania będą uprawomocnione".

Tomasz Gzell
do Spraw Kontroli Pa�stwowej, komisja, komisji, polityk polityka, posiedzenie, sejm, sejmie, sejmowa, sejmowej, portretMarian Banaś
Źródło zdjęć: © PAP | Tomasz Gzell
Aleksandra Wieczorek

4 października ubiegłego roku NIK rozpoczęła pierwsze czynności kontrolne w siedzibie Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Kontrola ta była związana z tzw. "aferą wizową", która wywołała wiele kontrowersji.

Kontrola w MSZ zakończona. "Wniosek jest jeden"

Prezes NIK Marian Banaś podczas rozmowy w Studiu PAP przekazał, że kontrola w Ministerstwie Spraw Zagranicznych została zakończona, a wystąpienie pokontrolne, które jest efektem przeprowadzonych działań, liczy ponad 360 stron. - Wniosek jest jeden: brak nadzoru nad wydawaniem wiz i działalnością konsulatów. Ustalenia są poważne. Jak wszystkie działania będą uprawomocnione, zwołamy konferencję i opinia publiczna dowie się, co właściwie się działo z wizami - zapowiedział Banaś.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Sasin o polityce rządu: próba wpędzenia Polaków w jakiś obszar nędzy

Tzw. afera wizowa wybuchła latem ubiegłego roku. 31 sierpnia Piotr Wawrzyk, który był odpowiedzialny za sprawy konsularne, w tym za system wydawania wiz, został odwołany z funkcji sekretarza stanu w MSZ. Jako powód podano "brak satysfakcjonującej współpracy". Kilka dni później ówczesny premier Mateusz Morawiecki przyznał, że dymisja Wawrzyka była związana z działaniami CBA.

W następnych dniach media zaczęły ujawniać nieprawidłowości związane z wydawaniem wiz. Opisano m.in. sprawę imigrantów, którzy udawali ekipy filmowe z Bollywood i za pewną sumę pieniędzy mieli otrzymać polskie wizy. Wówczas pojawiły się również informacje, że w kwietniu 2023 r. został zatrzymany współpracownik Wawrzyka, Edgar Kobos. Prokuratura ustaliła, że Kobos przyjął łapówki za wizy od 607 osób.

W styczniu tego roku Piotr Wawrzyk został zatrzymany przez funkcjonariuszy lubelskiej delegatury CBA. Zatrzymanie to było związane ze śledztwem dotyczącym płatnej protekcji w związku z przyspieszaniem procedur wizowych.

W grudniu ubiegłego roku powołano sejmową komisję śledczą, której zadaniem było zbadanie afery wizowej. Komisja ta ma przesłuchać ostatniego świadka we wrześniu, a następnie przedstawić sprawozdanie ze swoich prac. W ramach działań komisji przesłuchano ponad 30 świadków, w tym byłego szefa MSZ Zbigniewa Raua, byłego premiera Mateusza Morawieckiego i byłego wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego.

"Mówimy o tysiącach i milionach złotych"

Marian Banaś powiedział też w Studiu PAP, że w wyniku kontroli budżetowej, czyli analizy wykonania budżetu państwa i założeń polityki pieniężnej w 2023 r., NIK złożyła pięć zawiadomień do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa.

- Te zawiadomienia dotyczące kontroli budżetowej są po kontroli Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, IPN, Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz biura Rzecznika Praw Dziecka - przekazał prezes NIK.

Jak dalej wyjaśnił: - W przypadku ministerstwa rodziny mamy do czynienia z niegospodarnością. Chodziło głównie o 800 plus i promocję decyzji, jeśli chodzi o zmianę kwot finansowania rodzin z 500 na 800 zł. To było z urzędu (podwyższenie świadczenia - red.), więc nie było potrzeby robienia reklamy, która miała miejsce, zwłaszcza w okresie wyborczym. Nasi kontrolerzy uznali, że mamy do czynienia z poważną sprawą dotyczącą niegospodarności ze środków publicznych - mówił też Banaś.

Podał, że każde z pięciu zawiadomień skierowanych do prokuratury dotyczy niegospodarności w związku z wydatkowaniem środków z budżetu państwa. - Prokuratura podejmie decyzje odnośnie do naszych zawiadomień. Mówimy o tysiącach i milionach złotych. To są kwoty poważne - dodał.

Czytaj również:

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Świadczenie wspierające. Ile wyniesie w 2026 roku?
Świadczenie wspierające. Ile wyniesie w 2026 roku?
Ukraińcy zaatakowali kluczowy zakład. 1600 km w głąb Rosji
Ukraińcy zaatakowali kluczowy zakład. 1600 km w głąb Rosji
Ukraińcy będą szkolić Polaków. Sikorski ujawnił szczegóły
Ukraińcy będą szkolić Polaków. Sikorski ujawnił szczegóły
"Nie pozwolimy". Premier Wielkiej Brytanii reaguje na marsz skrajnej prawicy
"Nie pozwolimy". Premier Wielkiej Brytanii reaguje na marsz skrajnej prawicy
Kontrowersje wokół dostępu Cenckiewicza do informacji niejawnych. "Dezinformacja"
Kontrowersje wokół dostępu Cenckiewicza do informacji niejawnych. "Dezinformacja"
Gorące pożegnanie lata. Jest prognoza temperatury do końca września
Gorące pożegnanie lata. Jest prognoza temperatury do końca września
UE reaguje na incydent z dronem w Rumunii. "Ciągła, lekkomyślna eskalacja"
UE reaguje na incydent z dronem w Rumunii. "Ciągła, lekkomyślna eskalacja"
Ostro ocenił wpis Trumpa. "Kolejna próba wymigiwania się USA"
Ostro ocenił wpis Trumpa. "Kolejna próba wymigiwania się USA"
Skradzione auto rodziny Tusków. Prokuratura podała nowe informacje
Skradzione auto rodziny Tusków. Prokuratura podała nowe informacje
"Eastern Sentry". Nawrocki podpisał niejawne postanowienie
"Eastern Sentry". Nawrocki podpisał niejawne postanowienie
Rumuni o krok od zestrzelenia rosyjskiego drona
Rumuni o krok od zestrzelenia rosyjskiego drona
"Kolejna prowokacja Moskwy". Czechy wzywają do zaostrzenia sankcji
"Kolejna prowokacja Moskwy". Czechy wzywają do zaostrzenia sankcji