Prezes MKS Piaseczno nie żyje. Brutalne pobicie podczas klubowej wigilii

Zmarł Jacek Krupnik. 58-latek został brutalnie pobity 15 grudnia podczas spotkania wigilijnego. Policja zatrzymała w sprawie obywateli Polski i Ukrainy. Zmarły był prezesem klubu MKS Piaseczno.

Policja - zdjęcie poglądowe
Policja - zdjęcie poglądowe
Źródło zdjęć: © Getty Images | Patryk_Kosmider

Mężczyzna został pobity 15 grudnia w klubie Blue znajdującym się przy ulicy Puławskiej w Piasecznie. W sieci pojawiły się wtedy doniesienia, że 58-latek został zaatakowany przez grupę pięciu napastników. Informacje te nie znalazły jednak potwierdzenia.

W lokalu odbywała się wtedy impreza świąteczna organizowania przez jedną z agencji nieruchomość, w której poszkodowany był zatrudniony. Mężczyzna przebywał tam w granie znajomych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Do tragicznych wydarzeń doszło około godz. 23. W zajściu brało udział trzech Polaków i trzech Ukraińców. Z najpoważniejszymi obrażeniami do szpitala przetransportowany został właśnie 58-letni Krupnik. Prezes czwartoligowca przeszedł operację czaszki, miał także obrażenia płuc. Mimo wysiłków lekarzy nie udało uratować się życia mężczyzny. Krupnik zmarł w nocy z 25 na 26 grudnia - informuje "Przegląd Sportowy".

"Żegnaj przyjacielu". Nie żyje prezes MKS Piaseczno

"Żegnaj przyjacielu, na zawsze pozostaniesz w naszych sercach" — napisał w mediach społecznościowych klub MKS Piaseczno.

W sprawie wydarzeń w Piasecznie trwa śledztwo. "Z uwagi na konieczność zabezpieczenia prawidłowego toku tego postępowania wobec wszystkich podejrzanych zastosowano środki zapobiegawcze w postaci dozoru Policji oraz zakazy kontaktowania się z innymi podejrzanymi i świadkami. Nadto wobec osób z Ukrainy orzeczono zakaz opuszczania kraju połączony z zatrzymaniem ich paszportów" - poinformował "Przegląd Sprotowy" rzecznik prokuratory okręgowej w Warszawie.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (52)