Prezes Jedynki Wrocławskiej nie poleci do Iraku
Ze względu na sugestię Ministerstwa Spraw
Zagranicznych i ambasady polskiej w Iraku Jedynka Wrocławska
wstrzymała wylot prezesa Krzysztofa Baszniaka do Iraku -
poinformował rzecznik prasowy wrocławskiej firmy
Andrzej Polaczkiewicz.
02.06.2004 | aktual.: 02.06.2004 13:31
We wtorek w Bagdadzie zostali porwani dwaj pracownicy przedsiębiorstwa budownictwa przemysłowego Jedynka Wrocławska. Jednemu, kierownikowi projektu, udało się uciec, losy drugiego - dyrektora biura, oraz pięciorga uprowadzonych wraz z Polakami Irakijczyków nie są znane.
"Mamy informację, że MSZ i ambasada robią wszystko, by uwolnić naszego pracownika. Ze względu na to, przynajmniej na razie prezes Jedynki Wrocławskiej nie poleci do Iraku" - powiedział Polaczkiewicz. Dodał, że służby dyplomatyczne poprosiły również o większą "ciszę medialną" wokół całej tej sprawy. "Rozgłos nie przyniesie nic dobrego" - podkreślił rzecznik.
Polaczkiewicz przypomniał też, że deklaracja firmy o gotowości zapłaty okupu za uwolnienie dyrektora biura jest bezdyskusyjna. "Jesteśmy odpowiedzialni za porwanego dyrektora naszego biura w Iraku, Jerzego Kosa. Jeśli pojawi się informacja o okupie za jego uwolnienie, wpłacimy pieniądze" - zapewnił Polaczkiewicz.