"Prezes był wściekły na panią premier". Tabloid donosi o kulisach afery billboardowej
Beata Szydło spotkała się z Jarosławem Kaczyńskim ws. afery billboardowej. Prezes PiS miał być wściekły na szefową rządu, że nie stanęła w obronie kampanii.
Jak donosi "Super Express" w czwartek po południu bardzo zdenerwowana Beata Szydło miała opuścić biuro Jarosława Kaczyńskiego.
"Po tym, jak wybuchła afera billboardowa, premier Szydło pojawiła się tylko na jednej konferencji prasowej. Tylko raz oficjalnie poparła akcję wspierającą reformę sądownictwa. A do mediów płynęły sprzeczne komunikaty. (...) Prezes upomniał Szydło, że rząd ma wesprzeć akcję, i to jak najszybciej " - mówił tabloidowi jeden z polityków z bliskiego otoczenia prezesa PiS.
Efektem konfliktu miało być piątkowe spotkanie z ofiarami wymiaru sprawiedliwości w kancelarii prezydenta. W spotkaniu uczestniczył m.in. minister sprawiedliwości i Beata Szydło.
Przypomnijmy, że kampanię przygotowała Polska Fundacja Narodowa. W całej Polsce zawisły billboardy, które miały tłumaczyć, dlaczego reforma sądów jest kluczowa. Był też spot telewizyjny. Koszt kampanii szacuje się na 19 mln zł.Jak dowiedziała się nasza raporterka, jej organizatorzy popełnili szereg błędów.