Premierowi jest przykro za "arabskich terrorystów"
Premier Węgier Ferenc Gyurcsany przeprosił za nazwanie piłkarzy Arabii Saudyjskiej "arabskimi terrorystami" - poinformowała agencja MTI. Dyplomaci z krajów arabskich przeprosiny przyjęli.
Według mediów węgierskich, w sobotę Gyurcsany powiedział, że węgierscy piłkarze "z desperacką odwagą" grali przeciwko "arabskim terrorystom". Słowa te miały być podobno żartobliwe; padły podczas "wewnątrzpartyjnego święta" z okazji 15. rocznicy powstania Węgierskiej Partii Socjalistycznej (MSZP).
Przepraszam wszystkich, którzy - słusznie lub niesłusznie - poczuli się obrażeni tym, co powiedziałem - cytuje premiera agencja MTI.
We wtorek w związku z wypowiedzią Gyurcsany'ego odbyło się w Budapeszcie nadzwyczajne spotkanie ambasadorów i konsulów państw arabskich. W środę ambasady ogłosiły, że przeprosiny premiera zostały przyjęte i że cały incydent nie zaszkodzi stosunkom Węgier ze światem arabskim.
Mecz piłkarski, skomentowany tak niedyplomatycznie przez premiera, odbył się 2 lutego i zakończył remisem 0:0.